Historia Żydów w Polsce
dzieje społeczności żydowskiej w Polsce od X wieku do współczesności / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Drogi AI, mówmy krótko, odpowiadając po prostu na te kluczowe pytania:
Czy możesz wymienić najważniejsze fakty i statystyki dotyczące Historia Żydów w Polsce?
Podsumuj ten artykuł dla 10-latka
Historia Żydów na ziemiach polskich rozpoczęła się około 1000 lat temu, od kupców poszukujących na tych terenach głównie niewolników, sprzedawanych później w krajach muzułmańskich[1]. Pierwsze, niewielkie, wspólnoty żydowskie istniały w Polsce w XIII wieku, później powiększyły się, przyjmując wypędzonych Żydów z całej Europy, w tym z Niemiec (1346), Węgier (1349–1526 i 1686–1740), Francji (1394), Austrii (1420), Hiszpanii (1492), Portugalii (1497), Kijowa (1886), Moskwy (1891). Król Kazimierz III Wielki jest uznawany za protektora Żydów w Polsce. W 1334 Kazimierz Wielki wyłączył Żydów spod jurysdykcji prawa niemieckiego, od tego czasu gminy żydowskie zaczęły bezpośrednio podlegać sądom królewskim[2]. Po decyzji Kazimierza Wielkiego chroniącej bezpieczeństwo i interesy Żydów Królestwo Polskie stało się bezpieczną przystanią dla Żydów wypędzanych z innych państw w Europie. Od czasów powstania Królestwa Polskiego, poprzez utworzoną w 1569 roku Rzeczpospolitą Obojga Narodów, aż do okresu klęsk wojennych powstania Chmielnickiego i potopu szwedzkiego, w XVII w. Polska była jednym z najbardziej tolerancyjnych państw Europy i stała się domem dla dużej społeczności żydowskiej. Nazywano (Samuel Adalberg) ówczesną Polskę rajem dla Żydów (łac. paradisus Iudaeorum)[3], a szesnastowieczny rabin krakowski Mojżesz ben Israel Isserles podkreślał, że jeśliby Bóg nie dał Żydom Polski jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia[4]. Jednakże kiedy unia polsko-litewska zaczęła słabnąć z powodu wojen oraz konfliktów religijnych (pomiędzy protestantami a katolicką kontrreformacją i między prawosławiem a unią brzeską), zanikała również tradycja polskiej tolerancji. W konsekwencji od 2. połowy XVII wieku pogorszyła się sytuacja Żydów polskich.
Ubiory Żydów polskich w XVII i XVIII wieku | |||
Miejsce zamieszkania |
Polska, tereny dawnej Rzeczypospolitej | ||
---|---|---|---|
Język | |||
Religia | |||
|
Po III rozbiorze Polski w 1795 roku Żydzi ją zamieszkujący, podobnie jak ludność chrześcijańska, stali się poddanymi państw zaborczych. Warunki życia społeczności żydowskich różniły się w zależności od zaboru. Sytuacja Żydów była jednak szczególnie trudna w Imperium Rosyjskim, w którym wzmagał się antysemityzm, a ludności żydowskiej wyznaczono ograniczoną strefę osiedlenia. W XIX wieku nastąpiły duże zmiany – nasilała się migracja Żydów do dużych miast, gdzie powstawał żydowski proletariat, oraz emigracja poza Europę[5]. Pojawiły się zorganizowane tendencje asymilacji i reformy religijnej judaizmu, w latach 1812 (w Prusach) i 1822 (w Rosji) przyznano Żydom prawa obywatelskie. Powstawały żydowskie ugrupowania polityczne – konserwatywne, socjalistyczne i syjonistyczne, część żydowskiego proletariatu wspierała komunizm. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zamieszkiwały ją ponad 3 miliony Żydów, co stanowiło jedną z największych diaspor na świecie. Poważny problem stanowił umacniający się antysemityzm.
Wkrótce po inwazji nazistowskich Niemiec na Polskę Niemcy rozpoczęli zorganizowaną akcję eksterminacji ludności żydowskiej Europy i Polski, znaną jako Holocaust. W wyniku tego ludobójstwa zginęło ponad 90% polskich Żydów. Wielu Żydów walczyło i zginęło jako oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego w kampanii 1939 roku i w innych bitwach (np. o Monte Cassino)[6] czy jako ofiary zbrodni katyńskiej. Zostali pochowani na wspólnych cmentarzach z polskimi chrześcijanami i muzułmanami.
Po wojnie wielu z ok. 180–240 tys. ocalonych zdecydowało się na emigrację z rządzonej przez komunistów Polski do nowo powstałego państwa Izrael, USA lub Ameryki Południowej. Większość tych, którzy pozostali, zmuszono do emigracji w późnych latach 60., w wyniku inspirowanej przez PZPR antysemickiej kampanii (czerwiec 1967, marzec 1968). Po upadku komunizmu w Polsce w 1989 roku sytuacja Żydów uległa normalizacji, a ci, którzy byli polskimi obywatelami przed II wojną światową lub utracili obywatelstwo w latach komunizmu, uzyskali możliwość jego odzyskania. Ocenia się, że polska społeczność żydowska liczy obecnie od 8 do 12 tys. członków, choć liczba osób mających żydowskie korzenie, ale niezwiązanych z judaizmem czy kulturą żydowską, może być kilkakrotnie większa.
966–1385
Pierwsi Żydzi, którzy pojawili się na ziemiach polskich w X wieku, byli wędrownymi handlarzami niewolników słowiańskich. Handlarze ci, zwani Radanitami, dostarczali niewolników do Europy Zachodniej i krajów arabskich, a ich szlak przebiegał z Buchary przez wybrzeża Morza Kaspijskiego, Itil, Kijów i Pragę, i dalej przez Śląsk, Niemcy i Francję na muzułmański Półwysep Iberyjski. Jeden z Radanitów, sefardyjski kupiec z Tortosy Ibrahim ibn Jakub, w 966 roku pozostawił pierwszy historyczny opis państwa Polan Mieszka I[7][8][9].
Pierwsze wzmianki o Żydach mieszkających w Polsce pochodzą z XI wieku. Rabin Jehuda ha-Kohen z Moguncji około 1050–1070 pisał o Żydach w Przemyślu na terenie Grodów Czerwieńskich, którzy mieli zostać uprowadzeni przez nieznanych napastników[10]. Kronika polska (Anonima tzw. Galla) podaje, że Judyta czeska, żona Władysława Hermana wielu chrześcijan wykupywała za własne pieniądze z niewoli u Żydów[11]. Kronikarz Kosmas z Pragi pisał o pierwszej migracji Żydów do Polski i Węgier z Czech w 1098 roku, spowodowanej prześladowaniami w czasie pierwszej wyprawy krzyżowej[12]. Dołączyły do nich także grupy wyznawców judaizmu wygnanych z Rusi Kijowskiej w latach 1113–1158, będących częściowo potomkami Chazarów, koczowniczego ludu pochodzenia tureckiego, którego część przeszła na judaizm, tzw. żydów chazarskich[8][12][13][14][15].
W 1187 roku, po serii pogromów związanych z wyprawami krzyżowymi, niewielka liczba żydowskich osadników dotarła na Śląsk, zakładając pierwsze stałe osady żydowskie, np. w Tyńcu Małym (1150), Bolesławcu (1190) czy dzisiejszej części Wrocławia – Sokolnikach (o czym świadczy najstarsza zachowana macewa na kirkucie we Wrocławiu – kamień nagrobny Dawida, syna Sar Szaloma, zmarłego 4 sierpnia 1203 roku). W 1227 roku w Bytomiu pojawili się po raz pierwszy Żydzi-chłopi, zajmujący się rolnictwem. Żydzi mieszkający pierwotnie na Śląsku migrowali do Wielkopolski – założyli tam wieś Żydowo (1205) w pobliżu Gniezna oraz Żydowo koło Kalisza (1213), a w 1237 roku gminę wyznaniową w Płocku na Mazowszu[8][15][16]. Żydzi byli zarządcami mennic lub mincerzami na dworach m.in. Kazimierza II Sprawiedliwego i Mieszka III Starego[17]. Książę wielkopolski Mieszko III Stary oddawał Żydom w dzierżawę cła oraz mennicę, o czym świadczy seria brakteatów – drobnych monet wybitych w 1181 roku dla Mieszka III, które znaleziono pod Włocławkiem[18]. Monety te posiadają napisy w języku hebrajskim, a także w języku polskim i knaan, zapisane literami hebrajskimi[8][19].
Decydujące zmiany dla polskich Żydów przyniosła seria najazdów mongolskich, które zniszczyły dużą część ziem polskich w połowie XIII wieku. Książęta polscy dążyli do odbudowy zniszczonych miast, sprowadzając osadników z zagranicy, głównie z ziem niemieckich. Osadnicy ci zasiedlali wiele z polskich miast królewskich, ustanawiając lokacje według prawa niemieckiego. Duża liczba napływowych mieszczan tworzyła na wzór niemiecki organizacje cechów rzemieślniczych, do których Żydzi nie mogli przynależeć. Osadników tych cechowała też niekiedy nietolerancja wobec Żydów, która w XII wieku była przyczyną pogromów w Niemczech. Zmiana społeczna i organizacyjna obejmująca miasta królewskie była początkiem konfliktów pomiędzy chrześcijańskimi mieszczanami a Żydami mieszkającymi w miastach, które trwały przez wiele kolejnych wieków[18].
Wypychani z zawodów rzemieślniczych Żydzi zostali objęci ochroną władców – w 1264 roku książę kaliski Bolesław Pobożny wydał dla Żydów mieszkających w jego księstwie statut kaliski, który gwarantował ich prawa. Bolesław wyjął Żydów spod jurysdykcji miejskiej i bezpośrednio poddał sądom książęcym, czyniąc z nich „sługów skarbu królewskiego” – servi camerae regis, bezpośrednich poddanych księcia. Statut kaliski częściowo wzorowany był na podobnych przywilejach dla Żydów, które powstawały w połowie XIII wieku w Austrii, Czechach i na Węgrzech. Potwierdzał on wolność handlu i finansów, regulował sprawy jurysdykcji, kar i przysiąg składanych przez Żydów. Precedensu w przywilejach dla Żydów z innych krajów nie miał brak określenia wysokości lichwy – procentu od pieniędzy pożyczanych przez Żydów, którzy jako niechrześcijanie, jedyni mieli prawo pożyczać „na procent”[16][20][21][22].
W 1334 roku król Kazimierz III Wielki potwierdził, a w 1364 roku rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Królestwo Polskie[16][23]. W 1368 roku Kazimierz Wielki mianował pierwszym żupnikiem żupy krakowskiej swojego żydowskiego bankiera Lewkę[24]. Kazimierz Wielki był szczególnie przyjazny Żydom i jego rządy uważane są za okres ich wielkiej pomyślności, co sprawiło, że uzyskał przydomek Króla chłopów i Żydów[25].
Kiedy Polacy w wojnie o księstwo halicko-włodzimierskie w 1349 roku zajęli Lwów i Przemyśl, zastali tam dwie gminy żydowskie, do których prawdopodobnie należeli Żydzi pochodzący ze wschodu, z Kijowa[15]. Do końca XIV wieku do Austrii, Czech, Węgier, a także Polski napłynęła fala uchodźców żydowskich z Anglii (wszystkich 16 511 wypędzono stamtąd w 1290 roku), Niemiec (pozostała tam jedna gmina we Frankfurcie nad Menem), Czech (pozostał jeden kahał w stolicy) i Francji (w latach 1306–1372–1394 Żydzi zostali stamtąd całkowicie usunięci). Było to spowodowane rozprzestrzenianiem się epidemii dżumy, o wywołanie której w tych krajach oskarżano Żydów[8][16][26].
Podobne zajścia miały miejsce również we Wrocławiu, gdzie wypędzono Żydów z powodu głodu w 1319 roku, oraz w Krakowie, gdzie w 1339 roku spalono na stosie 13 Żydów skazanych za zbezczeszczenie hostii. Pomimo tych wystąpień wzrastała liczba gmin żydowskich, gdyż ci, wraz z Niemcami, zasiedlali wyludnione po najazdach mongolskich polskie miasta. Początkowo zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem, rywalizując z niemieckimi i polskimi mieszczanami, którzy zaczęli organizować się w cechy rzemieślnicze. W kolejnych latach Żydzi eliminowani byli z rzemiosła i zmuszeni zająć się bankowością oraz pożyczaniem pieniędzy[8][16][26].
1385–1505
W 1388 król Władysław Jagiełło rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Wielkie Księstwo Litewskie. W tym czasie pojawiły się w Polsce pierwsze prześladowania Żydów wywołane m.in. oskarżeniami o profanację hostii i posługiwanie się krwią chrześcijańską w celach religijnych. Pomimo tego, że podobne prześladowania były na porządku dziennym na zachodzie Europy, władcy polscy nie przeciwdziałali oskarżeniom wobec Żydów, często inspirowanym przez duchowieństwo. W 1399 np. posądzono Żydów poznańskich o profanację hostii[27].
W 1454 nastąpiło przyznanie statutów nieszawskich przez króla Kazimierza Jagiellończyka – pod naciskiem szlachty, władca zmuszony był cofnąć część praw przyznanych Żydom[28]. Kolejni królowie prowadzili podobną, niekonsekwentną politykę względem Żydów.
W latach 1495–1501 Żydzi zmuszeni byli do emigracji z Litwy przez wielkiego księcia litewskiego Aleksandra Jagiellończyka, co było elementem politycznej gry o tron Polski. Zezwolił im na powrót, pod warunkiem obietnicy wystawienia 1000 zbrojnych jeźdźców w wypadku wojny[29].
1505–1572
- Zobacz też kategorię: Miasta I Rzeczypospolitej posiadające przywilej de non tolerandis Judaeis.
Na początku XVI wieku do Rzeczypospolitej ściągali Żydzi, wygnani z Hiszpanii, Portugalii, Niemiec, Austrii i Czech. W połowie XVI wieku na ziemiach polskich żyło już ok. 80% ogółu Żydów świata[30]. Gwałtowny rozwój kultury i sztuki żydowskiej na ziemiach polskich sprawił, że Polska stała się w tym czasie centrum świata żydowskiego.
Od lat dwudziestych XVI wieku w związku z wypędzeniem Żydów z wielu miast Wielkopolski, Mazowsza i Małopolski, które uzyskały przywileje de non tolerandis Judaeis zaczęły napływać do województwa ruskiego i bełskiego rzesze wyznawców religii mojżeszowej[31]. Wzmożonemu osadnictwu ludności żydowskiej na Rusi Czerwonej sprzyjały przywileje wydawane przez monarchów poszczególnym gminom żydowskim[32].
Najbardziej pomyślny okres w dziejach Żydów polskich to jednak panowanie króla Zygmunta I Starego[potrzebny przypis], który starał się ich ochraniać, a często i wyróżniać zasłużonych wyznawców judaizmu (np. w 1525 król po raz pierwszy przyznał Żydowi tytuł szlachecki[potrzebny przypis][33]), a w 1534 król Zygmunt zniósł prawo nakazujące Żydom noszenie wyróżniającego ich ubioru.
W 1547 w Lublinie została otwarta pierwsza żydowska drukarnia[34]. W czasie wojny litewsko-rosyjskiej 1558–1570, po zdobyciu Połocka przez wojska moskiewskie w 1563 car Iwan Groźny rozkazał utopić w Dźwinie wszystkich żydowskich mieszkańców tego miasta.
W 1563 roku sejm w Piotrkowie wprowadził pogłówne żydowskie w wysokości florena. W drugiej połowie XVI wieku zwalniano z tego podatku zubożałą ludność żydowską, niższe składki płaciła czeladź żydowska[35].
Zygmunt II August kontynuował tolerancyjną politykę swojego ojca, m.in. nadając Żydom autonomię w dziedzinie administracji gminnej. W 1567 miało miejsce ufundowanie pierwszej jesziwy. Tolerancyjna polityka władców Polski przyczyniła się do tego, że Polskę określano jako niebo dla szlachty, czyściec dla mieszczan, piekło dla chłopów i raj dla Żydów[36]. W 1568 Zygmunt II August wystawił serię przywilejów de non tolerandis Christianis dla miast żydowskich, zakazujących chrześcijanom zamieszkania m.in. na podkrakowskim Kazimierzu[37] i do żydowskiej dzielnicy w Lublinie.
W okresie XVI–XVII w. do Polski napływała ludność żydowska uchodząca przed prześladowaniami z zachodu Europy, tworząc w miarę upływu czasu największe skupisko Żydów na kontynencie – na początku XVI w. ich liczba szacowana jest na ziemiach polskich i litewskich na 10–24 tys., na przełomie XV i XVI w. było ich w Rzeczypospolitej ok. 150 tys. (2% ogółu mieszkańców), a w 1600 już 300 tys. Inne szacunki mówią o 80–100 tys. Żydów na początku XVII w. i 200 tys. w połowie tego stulecia.
W Polsce nadzór nad Żydami sprawowali wojewodowie, którzy dwa razy do roku ustalali ceny. Stało się to powodem wielu nadużyć (np. wojewoda krakowski Piotr Kmita Sobieński brał od Żydów krakowskich podarki w srebrze, złocie i innych kosztownościach, otrzymując jednocześnie jurgielt od ich konkurentów kupców i rzemieślników krakowskich). Sądownictwo nad Żydami prawdopodobnie też musiało przynosić niemałe dochody uboczne ponad wyznaczonymi stawkami[38].
Na ziemiach tych spotkać można bardzo wielu Żydów, którzy nie są znienawidzeni tak, jak gdzie indziej. Nie żyją w poniżeniu i nie są zmuszani do wykonywania nikczemnych prac. Są właścicielami ziemskimi, zajmują się handlem, studiują medycynę i astronomię. Posiadają wielkie bogactwa i są zaliczani nie tylko do porządnych ludzi, ale czasami zajmują nawet wyższą od nich pozycję. Nie noszą żadnego znaku wyróżniającego i zezwala się im nosić broń. Krótko mówiąc, korzystają ze wszystkich praw obywatelskich, legat papieski Giovanni Francesco Commendone o położeniu Żydów w Polsce w 1565 roku[39].
W dawnej Rzeczypospolitej Żydzi tworzyli oddzielny stan, który jednak nie posiadał ram prawnych. Podobnie jak szlachta miała własne sądownictwo, sejmiki i sejm a duchowieństwo odrębną jurysdykcję tak i Żydzi mieli swoje sądownictwo, sejmiki i własny sejm[40].
1573–1648
Po bezdzietnej śmierci Zygmunta Augusta i krótkim panowaniu Henryka III Walezego na tron Polski został wybrany Stefan Batory, który, jak się później okazało, był władcą tolerancyjnym i przyjaźnie nastawionym wobec Żydów. Zezwolił np. starozakonnym prowadzić wszelki handel bez ograniczeń, nawet w święta chrześcijańskie[41].
Wraz ze wzrastającą liczbą ekscesów antyżydowskich niektóre kahały występowały do władz miejskich o zgodę na odgrodzenie ich dzielnicy parkanem lub murem od reszty miasta[42].
Żydzi izolowali się od swoich chrześcijańskich sąsiadów. Było to na rękę zarówno rabinom przewodzącym poszczególnym kahałom, jak i duchowieństwu katolickiemu, gdyż uniemożliwiało asymilację i głębsze wzajemne poznanie między obiema wspólnotami. Chociaż Żydzi, podobnie jak inni zamieszkiwali miasta, to jednak nie brali udziału w powoływaniu władz miejskich (co było skutkiem tego, że spod ich jurysdykcji byli wyłączeni), a w swoich wewnętrznych sprawach podlegali władzy rabinów, starszych lub sędziów (dayyanim). Pewne ograniczenia dla osadnictwa żydowskiego występowały jedynie w miastach Prus Królewskich, spośród których faktycznie realizowano je tylko w Toruniu. We wspólnotach żydowskich pojawiały się czasem konflikty i nieporozumienia, dla rozwiązywania których zwoływano spotkania rabinów. W 1580 roku król Stefan Batory powołał Sejm Czterech Ziem (Waad), centralną organizację samorządu żydowskiego w Koronie[43]. Żydzi byli wówczas postrzegani jako piąty stan Rzeczypospolitej – obok duchowieństwa, szlachty, mieszczaństwa i chłopów.
Po śmierci Batorego, w czasie bezkrólewia, w 1587 roku – według żydowskiej legendy, niepotwierdzonej przez źródła historyczne – Saul Wahl został rzekomo ogłoszony przez niezdecydowaną szlachtę tymczasowym królem Polski[44].
Rozpowszechniony pogląd, jakoby chrzest zapewniał neofitom nobilitację, jest błędny. Przytaczany na uzasadnienie fragment III Statutu Litewskiego z roku 1588 „jeśliby Żyd który albo Żydówka do wiary chrześcijańskiej przystąpili, tedy każda osoba i potomstwo ich, za szlachcica poczytywani być mają” pochodzi z art. VII „o główszczyznach i nawiązkach żydowskich” w rozdziale XII „O główszczyznach i nawiązkach ludzi prostych”. Interpretacja mówiąca o nabyciu tą drogą szlachectwa kolidowałaby z dyrektywą Incivile est nisi tota lege perspecta una aliqua particula eius proposita iudicare vel respondere (Błędem jest wydawanie wyroku lub opinii prawnej bez uwzględnienia całości ustawy, na podstawie jednego jej fragmentu). „Trudno dopuścić, by prawodawca w tej kategoryi przepisów, określał sposoby zyskiwania szlachectwa, tem więcej, że w rozdz. III. statutu, pod tyt.: 'O szlachcie i jej przywilejach’, niema żadnej wzmianki o neofitach. Zasada interpretacyj prawa polega na dokładnem rozmnieniu całości przepisów, ich pobudek i celów, a nie na cząstkowem i oderwanem od całości ich stosowaniu. Mając na względzie, że dodatek do 3-go statutu odnosił się wyłącznie do wypadków w artykule VII wzmiankowanych, a mianowicie do następstw karnych, zabicia żyda przez żyda, lub żyda przez chrześcianina, łatwo przyjść do przekonania, że prawodawca, w dodatku spornym, określił jedynie następstwo zamordowania nawróconego żyda, stanowiąc, że w tym ostatnim wypadku, sprawca ulegnie takiej karze, jak gdyby się zbrodni na osobie szlachcica był dopuścił.”[45]
- Osobny artykuł: Oskarżenia o mord rytualny wobec Żydów w Polsce.
W XVII w. Rzeczpospolita była drugim po Turcji skupiskiem Żydów w Europie. Ich liczebność w 1648 roku szacuje się na około pół miliona. Mniejszość żydowska w tym okresie coraz szerzej rozwijała działalność gospodarczą, skutecznie konkurując z polskim i niemieckim mieszczaństwem. To z kolei spowodowało, że propaganda kleru katolickiego oskarżająca Żydów o bezczeszczenie hostii, mordy rytualne i wytaczanie krwi z dzieci chrześcijańskich na macę zyskała szeroki odbiór przede wszystkim wśród pospólstwa miejskiego. Zazwyczaj nie można się doszukać podobnych tez w opiniach przedstawicieli bogatej szlachty czy patrycjatu miejskiego. W miastach dochodziło do tumultów antyżydowskich i procesów o mordy rytualne. Dla przykładu w Lublinie tumulty miały miejsce w latach: 1620, 1627, 1634 i 1646. W roku 1646 zniszczono 19 domów żydowskich, 8 osób poniosło śmierć a 50 zostało rannych. W roku 1636 w Lublinie miały miejsce dwa procesy o mordy rytualne. Wyroki śmierci, jakie zapadały w sprawach o mord rytualny wykonywano z wyszukanym okrucieństwem, najczęściej w szabat i przed Wielką Synagogą[46].
Królowie polscy i magnaci niezmiennie otaczali Żydów szczególną protekcją prawną. Już Aleksander Jagiellończyk wprowadził karę śmierci za niesłuszne oskarżenie o mord rytualny, a Zygmunt III Waza zakazał w 1618 roku druku i rozpowszechniania broszur mogących wywołać rozruchy antyżydowskie. W miastach prywatnych na obszarze ordynacji magnackich Żydzi posiadali wyjątkowe przywileje, często nie tylko uczestniczyli w wyborze władz miejskich, ale i sami zasiadali w radach miejskich. Na dworach magnackich pełnili funkcje faktorów, arendarzy, bankierów, sekretarzy, tłumaczy, cyrulików i szpiegów.
W 1621 roku synod diecezji krakowskiej, zwołany przez biskupa Marcina Szyszkowskiego uznał, że sytuacja Żydów wymagała bardziej współczucia niż prześladowania, potępił tych, którzy źle obchodzą się z Żydami, postępując z nimi niegodnie…, narodem tak bardzo uciśnionym. Synod wezwał wiernych, aby nie krzywdzili Żydów ani słownie ani rzeczowo[47].
W 1623 roku miało miejsce pierwsze posiedzenie Waadu Wielkiego Księstwa Litewskiego, a w 1632 roku król Władysław IV potwierdził zakaz drukowania i rozpowszechniania treści antysemickich. W 1633 roku Żydzi w Poznaniu otrzymali od monarchy prawo de non tolerandis Christianis[48].
Żydzi w Rzeczypospolitej posiadali specjalny fundusz hocaoth sejmiks, przeznaczony na opłacanie interwencji na sejmikach, w przypadku gdyby te chciały podjąć uchwałę dla nich niekorzystną. W Polsce rozpowszechniło się mniemanie, że kto o Żydach dobrze mówi, ten jest już przekupiony; kto na nich wygaduje – chce nim dopiero zostać[49].
Powstanie Chmielnickiego
- Osobny artykuł: Powstanie Chmielnickiego.
Około 1648 roku w Rzeczypospolitej żyło 450 tys. Żydów, co stanowiło 4,5% populacji kraju. W tym czasie Rzeczpospolita znacznie ucierpiała na skutek szeregu konfliktów zbrojnych, w których utraciła ponad 1/3 ludności (ok. 3 mln osób). W czasie powstania Chmielnickiego[50] część biedoty żydowskiej przeszła na stronę powstańców, ogromna jednak część ludności żydowskiej uczestniczyła czynnie w walkach z kozakami i Tatarami krymskimi[51]. W czasie powstania kozaków pod przywództwem Bohdana Chmielnickiego zamordowano dziesiątki tysięcy Żydów i Polaków. Sam Chmielnicki miał powiedzieć, że Polacy sprzedali jego ludzi jako niewolników w ręce tych przeklętych Żydów. Dokładna liczba ofiar żydowskich nie jest znana, ale spadek liczebności populacji żydowskiej ocenia się na 100–200 tys., wliczając w to emigrację, śmierć w wyniku chorób zakaźnych i jasyr. W czasie samego powstania Chmielnickiego zginęło ok. 100[52] – 150[53] tys. wyznawców judaizmu. Wydarzenie to (nazywane Gezerah – „wielka katastrofa”) uznawane jest przez historyków żydowskich za symboliczną datę zakończenia pomyślnego okresu w historii polskich Żydów.
Potop szwedzki
- Osobny artykuł: Potop szwedzki.
Na osłabioną Rzeczpospolitą ruszyła szwedzka inwazja. Wkrótce potem Szwedzi opanowali terytorium całego kraju. Polacy walczący z tą nawałą bardzo często oskarżali Żydów o współpracę z najeźdźcą. Żydów oskarżono i skazano za wskazanie szwedzkiemu komendantowi Krakowa miejsca ukrycia srebrnego ołtarza Świętego Stanisława, zniszczenie go i przetopienie na srebro[54]. Wielu zginęło także z powodu szalejących w tym czasie epidemii, jak również w wyniku oblężeń m.in. Kalisza, Krakowa, Poznania, Piotrkowa i Lublina.
Iż luboście dla jawnej z nieprzyjacielem naszym korrespondencyjej i zdradziectwa tych Żydów, którzy nieprzyjacielowi za sołdatów przeciwko nam służyli i służą i na wszystko złe onego nawodzą, zasłużyli to byli, aby imię wasze z Korony Polskiej, od której żeście tak wielkie zawsze dobrodziejstwa mieli, wykorzenione było. Którego rozkazania naszego i postanowienia wiernych rad naszych jeślibyście nie usłuchali, bądźcie tego pewni, że was ostali z Polski, dobra wszystkie wasze konfiskowawszy, wypędzić rozkażemy i tym, którzy się za granicę wyprowadzili, więcej do Korony powracać się nie dopuścimy i żaden Żyd już na wieki w państwach naszych nie będzie mógł mieszkać ani bywać uniwersał króla Jana II Kazimierza Wazy do Żydów koronnych z wiosny 1657 roku[55]
.
Jednakże kiedy sytuacja się uspokoiła, wielu Żydów powracało do swoich domów. Pomimo strat Polska pozostawała duchowym centrum żydowskiego świata, a zamieszkiwała ją żydowska wspólnota większa niż te w zachodniej Europie. Mimo niechęci duchowieństwa i szlachty kolejni władcy Polski byli wciąż raczej przychylni Żydom polskim.[potrzebny przypis]
Czasy saskie
bez świątyń Żydzi, a bez nich miasteczka nasze być nie mogą.
Ataki na Żydów ze strony uczniów i studentów, nazywane Schüler-Gelauf stały się tam codziennością[57]. Odpowiedzialni za utrzymanie porządku patrzyli na nie z obojętnością.
W Polsce między 1547 a 1787 rokiem miały miejsca 82 oskarżenia o mord rytualny, z tego w XVIII wieku 32. Po wyroku o mord przeciwko Żydom w Sandomierzu król August II Mocny zlecił w 1714 roku Uniwersytetowi Lipskiemu zbadanie słuszności mitu o zbrodniach rytualnych. Teologowie lipscy uznali, że w judaizmie nie ma uzasadnienia dla posługiwania się Żydów krwią chrześcijańską dla celów praktycznych i kultowych. Stanowisko to poparł w rozprawie z 1760 roku biskup kijowski Józef Andrzej Załuski.
W 1737 roku w diecezji wileńskiej powstał istniejący do 1774 roku zakon mariawitek, który zajmować miał się małoletnimi neofitkami. Biskup łucki Franciszek Antoni Kobielski polecił w 1742 roku duchownym wygłaszać w 54 miastach kazania do Żydów.
Sejm niemy 1717 roku powiększył pogłówne żydowskie do 220 tysięcy dobrej pruskiej monety. Samorządowy żydowski Sejm Czterech Ziem przyczyniał się zakulisowo do paraliżowania działań sejmu polskiego. Żydzi doprowadzili do zerwania sejmu 1740 roku, który zamierzał powiększyć czterokrotnie wysokość tego podatku, ściąganego z ludności żydowskiej i przeznaczanego na utrzymanie wojska I Rzeczypospolitej. Według pruskiego dyplomaty Gédéona Benoît Żydzi stale pomagali składką do zrywania sejmów w latach 1740–1748[58].
W 1750 roku populacja żydowska osiągnęła liczbę 750 tys., co stanowiło 8% ludności Polski. W przeddzień zaborów było to już prawie 800 tys.[59] W 1753 roku koadiutor kijowski Kajetan Ignacy Sołtyk wszczął w Żytomierzu proces przeciwko 33 Żydom, oskarżając ich niesłusznie o mord rytualny dziecka chrześcijańskiego. Oskarżeni byli torturowani, co było w owych czasach standardową metodą przesłuchiwania (w Polsce i na Litwie zakazano takich metod śledczych ustawą z 23 października 1776 roku)[60]. 13 z nich skazano na męki i śmierć[61].
W 1757 roku biskup kamieniecki Mikołaj Dembowski doprowadził do dysputy przywódcy sabataistów Jakuba Franka z rabinami z Kamieńca Podolskiego, która skończyła się potępieniem i spaleniem Talmudu przez Franka. Po drugiej dyspucie, zorganizowanej przez biskupa lwowskiego Władysława Łubieńskiego, Frank i 500 wyznawców przyjęli katolicyzm.
W Rzeczypospolitej miało miejsce lokowanie kapitałów kościelnych w kahałach na stosunkowo wysoki procent (np. udział kwot kościelnych w całości funduszów powierzonych kahałowi opatowskiemu wynosił w 1758 roku 85%[62]).
Czasy stanisławowskie
W 1772, za panowania ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, miał miejsce I rozbiór Polski. W jego wyniku najwięcej Żydów polskich trafiło pod panowanie Imperium Rosyjskiego i Austrii. W Polsce natomiast narastało przekonanie o konieczności przeprowadzenia reform. W 1773 powstała Komisja Edukacji Narodowej, pierwsze na świecie ministerstwo oświaty. Jeden z jej członków, kanclerz Andrzej Zamoyski opowiadał się za ustanowieniem gwarancji nienaruszalności osobistej i prawa własności, a także tolerancji religijnej. Jednakże postulował też, ażeby Żydzi zamieszkujący miasta byli oddzieleni od chrześcijan, a ci którzy nie posiadają stałego zawodu, powinni zostać wydaleni z państwa. Według niego nawet ci Żydzi, którzy zajęli się rolnictwem, nie powinni posiadać ziemi na własność[27]. Jednocześnie jednak część szlachty i intelektualistów proponowała wprowadzenie pełnego równouprawnienia Żydów.
W 1775 roku sąd konfederacki pod prezydencją kanclerza wielkiego koronnego i biskupa poznańskiego Andrzeja Młodziejowskiego uniewinnił 30 Żydów oskarżonych o mord rytualny na trzyletniej dziewczynce we wsi Grabie na Mazowszu, ponieważ ich wzajemnie sprzeczne zeznania zostały wymuszone torturami[63].
W latach 1788–1792 Sejm Czteroletni pracował m.in. nad ustawami dotyczącymi położenia Żydów, w 1792 zapewniono im nietykalność osobistą. U schyłku XVIII w. 2/3 polskich Żydów żyło w miastach, 1/3 zajmowała się handlem, 1/3 rzemiosłem, mniej niż 1/6 żyła z szynkarstwa i arend (stanowili 80% arendarzy wiejskich). W niektórych województwach większość ludności żydowskiej mieszkała na wsi, np. według spisu z 1764 60,57% Żydów w województwie mazowieckim mieszkało na wsi[64]. Żydzi zmuszeni byli do płacenia specjalnego podatku za zwolnienie od ewentualnego poboru do wojska oraz uzyskiwać zgodę na małżeństwa.
II rozbiór Polski w 1793 pokazał, że powyższe działania pojawiły się jednak za późno. Konsyliarz konfederacji targowickiej ksiądz Michał Sierakowski za obietnicę kilku tysięcy dukatów ułożył projekt, w którym ustawy uzyskane przez popierających Konstytucję 3 maja mieszczan warszawskich, nakazujące usunięcie ludności żydowskiej z Warszawy, uznał za bezprawne[65].
Żydzi brali udział w zbrojnym oporze przeciwko działaniom zaborców. W 1794 w czasie insurekcji kościuszkowskiej Berek Joselewicz stworzył lekkokonny pułk żydowski[66]. Gdy wojska rosyjskie pod wodzą Aleksandra Suworowa dokonały w 1794 rzezi Pragi, ich ofiarami w dużej mierze padli żydowscy mieszkańcy tego przedmieścia Warszawy[67].
W wyniku III rozbioru Polski większość Żydów polskich znalazła się pod panowaniem rosyjskim.
Ludność żydowska na wsi w Rzeczypospolitej Obojga Narodów
Arendarze propinacji, dzierżawiący zazwyczaj wraz z browarami i karczmami pomocnicze gospodarstwa rolne rzędu małych (zagrodniczych) lub średnich gospodarstw chłopskich stanowili w XVIII w. ponad czwartą część ogółu ludności żydowskiej w Rzeczypospolitej. Ludzie ci nie pracowali na roli, lecz wyręczali się pańszczyźnianymi chłopami. Właściciele dóbr (także księża i zakonnicy pełniący funkcje administratorów dóbr duchownych) przekazywali im uzgodnioną w kontraktach liczbę pańszczyźnianych dniówek swoich poddanych. Inna grupa ludności żydowskiej gospodarowała na roli na zasadach emfiteuzy uchwalonej przez Sejm Rozbiorowy (1773–1775). Trzecią grupę stanowili Żydzi trzymający w dzierżawie różne rodzaje dóbr ziemskich: klucze latyfundiów magnackich i starostwa, a także poszczególne wsie oraz folwarki szlacheckie i królewskie, jak i wójtostwa. Właściciele i administratorzy dóbr nie zważali na zakaz zabraniający dzierżawienia majętności wiejskich przez Żydów. Zakaz ten, podobnie jak szereg innych wydanych dla Żydów restrykcji, nie był po prostu realizowany w praktyce[68].
Powinności wojenne Żydów
Konstytucja 1544 roku określiła, że w razie wojny Żydzi mieli wyprawiać żołnierza konnego z majątku oszacowanego na 1000 grzywien, a piechura z majątku o wartości 500 grzywien. Sporządzony w tym samym roku wykaz osób zobowiązanych do stawiennictwa wojskowego obejmował ziemian, chłopów, mieszczan posiadających majątki ziemskie oraz Żydów[69].
Główną powinnością wojenną ludności żydowskiej w XVI i XVII wieku był obowiązek obrony miast jako umocnionych punktów oporu w walce z wrogami państwa. Panowała zasada równego uczestnictwa Żydów wraz z mieszczanami innych narodowości w obronie murów miejskich. Używanie przez Żydów oręża w czasie pokoju było dość powszechne, zwłaszcza we wschodnich prowincjach Rzeczypospolitej, narażonych na napady tatarskie[70].
W wielu miastach w czasie pokoju Żydzi tworzyli autonomiczne oddziały wojskowe i tylko luźno podlegali władzom miejskim w sprawach obronności. W razie niebezpieczeństwa napadu nieprzyjaciela poddawano ich jednolitemu kierownictwu miejskiemu albo zamkowemu[71].
- Osobny artykuł: Polin.
Dobre warunki dla kulturowego i intelektualnego rozwoju żydowskiej wspólnoty w Polsce miały wpływ na cały judaizm. Niektórzy żydowscy historycy uważają, że samo słowo „Polska”, w języku hebrajskim wymawiane Polania lub Polin było dla Żydów „dobrym omenem”. Działo się tak, ponieważ Polania można było rozbić na trzy słowa hebrajskie: po („tutaj”), lan („mieszka”), ya („Bóg”; dokładniej – początek tetragramu JHWH), a słowo Polin na dwa: Po („tutaj”), lin („odpocznij”). Wynikało z tego, że Polska jest dobrym miejscem dla Żydów. Od czasu panowania Zygmunta I Starego aż do czasu Holocaustu Polska była centrum żydowskiego życia religijnego.
Edukacja
W Polsce zakładano ogromną liczbę jesziwot – wyższych szkół talmudycznych. Stojący na ich czele rabini mieli tytuły rektorów. Najważniejsze takie szkoły istniały w Krakowie, Lublinie, Poznaniu i innych dużych miastach.
Żydowskie drukarnie powstały na początku XVI wieku. W 1530 roku Torę w języku hebrajskim wydano w Krakowie. W końcu XVI wieku najwięcej żydowskich publikacji drukowano w Lublinie. Były to najczęściej książki o tematyce religijnej.
Polscy rabini, doskonale wykształceni w uczelniach talmudycznych, stali się nie tylko interpretatorami żydowskiego prawa, ale również duchowymi doradcami, nauczycielami, sędziami i prawnikami. Ich autorytet pozwalał im być przywódcami swoich wspólnot i odpowiadać na najbardziej abstrakcyjne pytania dotyczące przestrzegania postanowień Halachy – żydowskiego prawa religijnego. Jego wpływ na życie polskich Żydów nie ograniczał się jedynie do synagogi, ale obejmował także dom i szkołę.
W pierwszej połowie XVI wieku do Polski z Czech trafiło nauczanie talmudyczne, głównie za sprawą szkoły Jakuba Pollaka, twórcy metody studiowania tekstu nazywanej Pilpul. Jednym z jej pionierów w Polsce był Szlomo Szachna (ok. 1500–1558), uczeń Pollaka. Żył i zmarł w Lublinie, w którym był zwierzchnikiem jesziwy. Syn Szachny został naczelnym rabinem Lublina po jego śmierci, a jeden z uczniów Mojżesz Isserles (1520–1572) zyskał międzynarodową sławę pośród Żydów jako współautor kodeksu Szulchan aruch. Współczesny mu Salomon Luria (1520–1573) z Lublina również cieszył się sławą wybitnego interpretatora Prawa[72].
Powszechne były gorące dyskusje na tematy religijne pośród uczonych sław. Wilno, nazywane Jerozolimą Północy, stało się jednym z największych na świecie ośrodków studiów talmudycznych[73]. W tym samym czasie popularność zdobywała Kabała, której studiowaniu poświęcali się m.in. Mordechaj Jaffe i Joel Sirkes. Okres wielkiego rozwoju został jednak brutalnie przerwany przez powstanie Chmielnickiego i potop szwedzki.
Chasydyzm
Zgodnie z tradycyjnymi podaniami, Israel ben Eliezer, zwany też „Panem Dobrego Imienia” (hebr. Baal Szem Tow, w skrócie BeSzT), w 1740 roku na Wołyniu rozpoczął tworzyć nowożytny chasydyzm. Od tamtego czasu nauki Beszta znalazły rzesze wyznawców w Rzeczypospolitej i poza jej granicami[74][75].
Uczeń ben Eliezera, Dow Ber z Międzyrzecza, zwany również „Wielkim Megidem”, w znacznym stopniu przyczynił się do popularyzacji chasydyzmu. W latach 60. XVIII wieku zebrała się wokół niego grupa zwolenników, która podjęła się szerzenia nauk chasydzkich na terenach wschodniej Rzeczypospolitej[75].
To właśnie w Polsce miały swoje siedziby dynastie słynnych rabinów: chasydzi z Aleksandrowa[76], Bobowej[77], Góry Kalwarii (Ger)[78], Bełza[79], Sadagóry[79] i Sasowa[79]. W Polsce żył także rabin Joseph Isaac Lubawicz, czyli Joseph Isaac Schneersohn, szósty przywódca ruchu chasydzkiego Chabad-Lubawicz. Mieszkał w Warszawie do 1940 roku, kiedy wyjechał do USA[80].
Od swojego powstania, ruch chasydzki wywarł ogromny wpływ na judaizm i jego postrzeganie na całym świecie[75].
Frankizm
- Osobny artykuł: Frankiści.
Represje związane z rozbiorami Polski pozostawiły trwały ślad nie tylko na ekonomicznej sytuacji Żydów w Polsce, ale również na ich życiu duchowym. Nauczanie talmudyczne stało się dostępne dla stosunkowo wąskich grup wybranych, którzy mogli sobie na nie pozwolić ze względów finansowych. W tym samym czasie pośród Żydów polskich pojawiali się wędrowni nauczyciele Kabały podający się za Mesjasza. Najsłynniejszy z nich, Jakub Frank, w latach 1755–1759 dał początek sekcie frankistów, stanowiącej częściową kontynuację wcześniejszego ruchu przewodzonego przez Sabbataja Cwi[81].
W 1261 książę Barnim I wprowadził na Pomorzu równouprawnienie Żydów, wzorując się na przepisach magdeburskich. W późniejszych stuleciach sytuacja ludności żydowskiej uległa pogorszeniu – np. pod koniec XVII wieku w Szczecinie mógł mieszkać tylko jeden Żyd. W Słupsku natomiast pierwsi Żydzi pojawili się w 1705 roku. W miastach napływ ludności żydowskiej, jako pełnoprawnych obywateli (w Słupsku już od 1809 roku), wzmógł się po wydaniu przez króla pruskiego edyktu emancypacyjnego w 1812, budowano synagogi[82][83].
Dotychczasowe społeczności żydowskie na Pomorzu, Śląsku oraz Warmii i Mazurach uległy likwidacji w okresie III Rzeszy.