Najlepsze pytania
Chronologia
Czat
Perspektywa
Sadok i 48 Sandomierskich Dominikańskich Męczenników
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Remove ads
Sadok i 48 towarzyszy (zm. prawdopodobnie 2 lutego 1260 w Sandomierzu) – polscy dominikanie, zamordowani w klasztorze św. Jakuba w Sandomierzu, męczennicy i błogosławieni Kościoła rzymskokatolickiego.
Remove ads
Charakterystyka
Podsumowanie
Perspektywa
Bonifacy VIII w 1295 udzielił odpustu wiernym pielgrzymującym do miejsca męczeństwa Sandomierskich Braci Męczenników, których kult zaaprobowany został przez papieża Piusa VII 18 listopada 1807 roku[1][2].
O wydarzeniach tych wspomina w swoich dziełach Jan Długosz. W swojej „Liber beneficiorum” Długosz pisze o męczeństwie dominikanów sandomierskich, wzmiankując o liczbie pomordowanych zakonników w czasie najazdu (46) oraz że zginęli śpiewając pieśń „Salve Regina”. Żyjący w latach 1567–1637 dominikański historyk i teolog, Abraham Bzowski w dziele „Propago Divi Hyacinthi” opisał cudowne zapowiedzi śmierci, przemowę przeora do braci i schowanego na chórze zakonnika. Poparty źródłem jest tylko wątek, który mówi, że zakonnicy ponieśli śmierć z rąk Tatarów z pieśnią na ustach[3].
Do dziś zachowały się dwa źródła opisujące poczynania Tatarów podczas tego najazdu: „Kronika wielkopolska” i „Latopis ruski”. W obu tych przekazach los zakonników nie jest opisany wyraźnie. Latopis podaje, że Tatarzy najpierw zdobyli miasto Sandomierz, które było usytuowane w pobliżu kościołów św. Pawła i św. Jakuba, a dopiero dzień lub dwa później, 2 lutego 1260 r., poddał się sam gród. Mimo obietnic, że wszyscy, którzy się tam schronili, wyjdą z życiem, żołnierze Burundaja wymordowali całą ludność zgromadzoną w kolegiacie, na jej zboczach i na nadwiślańskich łąkach. Cytat z „Latopisu ruskiego”: „Mnisi z księżmi i diakonami odprawiali nabożeństwo, odśpiewali Mszę świętą i przyjęli Komunię świętą, naprzód sami, potem szlachta z żonami i dziećmi i wszyscy od małego do największego wyspowiadali się [...], gdyż było mnogo narodu w grodzie. Potem zaś wyszli z grodu ze świecami i kadzidłami [...], a płacz wielki i szlochanie; mężowie płakali żon swoich, matki dziatek, brat brata, a nie było nikogo, kto by się zmiłował. A ustępujących z miasta [...] jęli Tatarowie wszystkich mordować, mężów wespół z niewiasty, i nie pozostała z nich żywa dusza".
Władysław Syrokomla napisał jeden wiersz poświęcony sandomierskim wydarzeniom 1260 r. Gawęda „Błogosławiony Sadoch” datowana na 12 września 1845[4].
Jedną z istotnych przeszkód przy beatyfikacji był brak zwłok męczenników. W roku 1959 prof. Leszek Sarama, po przeprowadzeniu na terenie klasztoru św. Jakuba wykopalisk, znalazł wspólną mogiłę, a w niej ok. 330 szkieletów osób różnego rodzaju wieku i płci. Znaleziono przy nich groty i strzały. Znaleziono również klamry od pasów, co by wskazywało na szkielety zakonników, których pochowano zapewne we wspólnej mogile[5].
Remove ads
Przeor Sadok
O młodości Sadoka niewiele wiadomo, prawdopodobnie w 1217 studiował w Bolonii, gdzie spotkał św. Dominika Guzmána założyciela Zakonu Kaznodziejskiego (dominikanie), który przyjął go do zakonu. W 1221 roku został wysłany wraz z bł. Pawłem Węgrzynem na Węgry i do Panonii w celu założenia nowej prowincji zakonnej. Był później misjonarzem na Mołdawii i Wołoszczyźnie wśród Kumanów i przeorem klasztoru w chorwackim Zagrzebiu, potem wrócił do Polski i został przeorem w Sandomierzu. W latach 1259–1260 Polskę najechały wojska tatarskie i zdobyły Sandomierz, gdzie Tatarzy dokonali masakry tamtejszej ludności i wspólnoty dominikanów.
Według legendy na dzień przez najazdem lektor czytający wspomnienia świętych na dzień następny wyczytał bezwiednie zdanie: „W Sandomierzu wspomnienie przeora Sadoka i współtowarzyszy dominikanów męczenników”. Dominikanie w momencie śmierci śpiewali pieśń Salve Regina.
Remove ads
Towarzysze Dominikanie
Podsumowanie
Perspektywa
Nie wiemy też dokładnie, ilu zostało zamordowanych dominikanów – towarzyszy Sadoka. Liczby podawane w stosunkowo późnych przekazach nie są stałe i nie zdradzają trwałej tradycji. Najczęściej jednak mówi się o czterdziestu dziewięciu. Tym mniej można ufać liście imion poszczególnych męczenników, która zdaje się być wymysłem Bzowskiego. Hipotetyczna lista męczenników na podstawie fresków z kościoła św. Jakuba w Sandomierzu:
- o. Sadok przeor
- o. Malachiasz kaznodzieja
- o. Paweł wikary
- o. Andrzej kwestarz
- o. Piotr furtian
- o. Jakub magister nowicjuszy
- o. Abel syndyk
- o. Szymon spowiednik
- o. Klemens
- o. Barnabasz
- o. Eliasz
- o. Bartłomiej
- o. Łukasz
- o. Mateusz
- o. Jan
- o. Barnabasz
- o. Filip
- br. Onufry kleryk
- br. Dominik kleryk
- br. Michał kleryk
- br. Maciej kleryk
- br. Maur kleryk
- br. Tymoteusz kleryk
- br. Gordian profes
- br. Felicjan profes
- br. Marek profes
- br. Jan profes
- br. Gerwazy profes
- br. Krzysztof
- br. Donat profes
- br. Medart profes
- br. Walenty profes
- br. Joachim diakon
- br. Józef diakon
- br. Stefan diakon
- br. Tadeusz subdiakon
- br. Mojżesz subdiakon
- br. Abraham subdiakon
- br. Bazyli subdiakon
- br. Dawid kleryk
- br. Aaron kleryk
- br. Benedykt kleryk
- br. Daniel nowicjusz
- br. Tobiasz nowicjusz
- br. Makary nowicjusz
- br. Rafał nowicjusz
- br. Izajasz nowicjusz
- br. Cyryl nowicjusz
- br. Jeremiasz Sutor(?)
W czasie potopu szwedzkiego do 49 męczenników dołączył (według legendy, oczekiwany przez nich) kolejny, pięćdziesiąty. Żołnierze Jerzego II Rakoczego, księcia Siedmiogrodu, w opuszczonym przez niemal wszystkich zakonników klasztorze szukali cennych votów i naczyń liturgicznych, a wściekłość z bezowocnych poszukiwań wyładowali na bezbronnym o. Augustynie Rogali.
Kult
Podsumowanie
Perspektywa
Kult męczenników sandomierskich rozpoczął się zaraz po ich śmierci. Wysłano do Rzymu dwóch kapłanów, którzy szczęśliwie uszli rzezi: dziekana sandomierskiego Bodzantę i kanonika Wojciecha. Na ich prośbę papież Bonifacy VIII bullą z 11 listopada 1295 r. udzielił 300 dni odpustu wiernym, którzy 2 czerwca nawiedzą kolegiatę Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu. W XIV wieku odpust ten obchodzono 13 maja, ponieważ przypadał on tylko 5 dni po święcie św. Stanisława, przez co wierni nie zdążali być w obu miejscach. Papież Innocenty VI dzień dorocznej pamiątki męczenników przeniósł na 28 maja. W 1440 r. odpust znów obchodzono 2 czerwca. W XIV wieku w kościele św. Jakuba wystawiono osobną kaplicę ku czci męczenników, w której był ołtarz z ich obrazem obwieszonym wotami. W XVII wieku próbowano starać się o beatyfikację bł. Sadoka i towarzyszy.
Współcześnie wspomnienie liturgiczne błogosławionych męczenników w Kościele katolickim obchodzone jest 2 czerwca (dawniej 29 października). Istnieje osobna litania do błogosławionego Sadoka.
Męczeństwo braci dominikanów wspomniał Jan Paweł II podczas Mszy św. na sandomierskich błoniach[6]: „Użyźniła tę ziemię w trzynastym wieku krew błogosławionych Męczenników Sandomierskich, duchownych i świeckich, którzy w wielkiej liczbie zginęli za wiarę z rąk Tatarów, a wraz z nimi błogosławiony Sadok i 48 dominikanów z klasztoru przy romańskim kościele świętego Jakuba”.
W ikonografii bł. Sadok przedstawiany jest z towarzyszami w dominikańskich habitach – czyta im z otwartej księgi; niekiedy ukazywany jest w scenie męczeństwa – przeszywany strzałami[7].
Miejsca kultu i wspomnień
Oprócz świątyni św. Jakuba, miejsca męczeńskiej śmierci, wizerunki dominikańskich męczenników znajdują się w:
- sandomierskiej bazylice katedralnej Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (jeden z obrazów Karola de Prevot'a z cyklu „Martyrologium Romanum”, XVIII w.)
- tarnobrzeskim kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy (polichromie z cyklu święci polscy, pierwsza połowa lat 90. XX wieku)
- krakowskiej bazylice Świętej Trójcy (obraz namalowany przez br. Kazimierza Cisowskiego w 1726 r.)
- sieradzkim klasztorze sióstr urszulanek SJK (obraz Kaleńskiego z 1810 r. Na jednym obrazie przedstawione są trzy sceny: 1. lektor czyta Martyrologium i wymienia 40 męczenników sandomierskich. Zdumieni tym przeor i zakonnicy sprawdzają i widzą złotymi literami wypisane słowa; 2. nazajutrz Tatarzy wtargnęli do Kościoła, wymordowali 40 braci sandomierskich, śpiewających antyfonę: salve Regina; 3. zwycięski zastęp męczenników z przeorem błogosławionym Sadokiem na czele, z palmami i mieczami[8].)
Remove ads
W kulturze
Rzeź zakonników po zdobyciu Sandomierza przez Tatarów literacko przedstawił Karol Bunsch w rozdziale otwierającym powieść Powrotna droga[9]. Piosenkę o męczeńskiej śmierci zakonników stworzył również Jacek Kowalski („Męczennicy Sandomierscy”).
Zobacz też
Przypisy
Bibliografia
Wikiwand - on
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Remove ads