Loading AI tools
polski piłkarz Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
ⓘRobert Lewandowski (ur. 21 sierpnia 1988 w Warszawie) – polski piłkarz, występujący na pozycji środkowego napastnika w hiszpańskim klubie FC Barcelona oraz w reprezentacji Polski, której jest kapitanem.
Robert Lewandowski (2019) | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Data i miejsce urodzenia |
21 sierpnia 1988 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Wzrost |
185 cm | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Pozycja | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Informacje klubowe | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Klub | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Numer w klubie |
9 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Kariera juniorska | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Kariera seniorska[a] | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Kariera reprezentacyjna[b] | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Dorobek medalowy | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Odznaczenia | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Strona internetowa |
Uważany za jednego z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia na świecie i jednego z najlepszych środkowych napastników w historii piłki nożnej[1][2][3]. Zdobywca ponad 600 goli w seniorskich rozgrywkach klubowych i reprezentacyjnych. Po zdobyciu korony króla strzelców polskiej trzeciej i drugiej ligi w 2008 trafił do Lecha Poznań, z którym sięgnął po mistrzostwo Polski i tytuł króla strzelców Ekstraklasy. W 2010 został zawodnikiem Borussii Dortmund, w barwach której zdobył dwa krajowe tytuły, koronę króla strzelców Bundesligi i dotarł do finału Ligi Mistrzów UEFA. W 2014 przeniósł się do Bayernu Monachium, z którym zdobywał mistrzostwo Niemiec w każdym z ośmiu rozegranych sezonów, poza tym sześciokrotnie został najlepszym ligowym strzelcem i przekroczył barierę 250 goli w Bundeslidze, dokonując tego najszybciej w historii. W 2020 sięgnął z klubem po potrójną koronę, wygrywając mistrzostwo, puchar Niemiec i rozgrywki Ligi Mistrzów UEFA, ponadto został królem strzelców wszystkich rozgrywek, w których występował[4]. W 2021 sięgnął z Bayernem po Klubowe mistrzostwo świata, a sam został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. Jest drugim najlepszym strzelcem w historii Bundesligi, najskuteczniejszym obcokrajowcem w Bundeslidze, a także rekordzistą pod względem goli strzelonych w jednym sezonie Bundesligi (41 bramek). W 2022 za 45 milionów euro opłaty stałej jako najdroższy polski piłkarz w historii został zawodnikiem hiszpańskiego klubu FC Barcelona. W sezonie 2022/2023 zdobył z klubem mistrzostwo Hiszpanii oraz Superpuchar Hiszpanii, zostając królem strzelców obu rozgrywek.
Jest jednym z sześciu polskich piłkarzy – zdobywców Pucharu Europy, jednym z dwóch polskich piłkarzy zdobywców – Pucharu Klubowych Mistrzostw Świata, a także trzecim najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów UEFA.
Od 2008 występuje w reprezentacji Polski w piłce nożnej, od 2014 jest kapitanem drużyny narodowej. Jest członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta[5], rekordzistą pod względem liczby występów w reprezentacji Polski i jej najlepszym strzelcem w historii, wybranym do najlepszej drużyny stulecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Z dorobkiem 84 goli jest jednym z najlepszych strzelców w historii reprezentacji narodowych. Z reprezentacją Polski w piłce nożnej wystąpił na Mistrzostwach Świata 2018 i 2022, a także Mistrzostwach Europy 2012, 2016, 2020 i 2024. Jest jedynym polskim piłkarzem, który zdobywał bramki podczas trzech turniejów finałowych mistrzostw Europy.
Jako jedyny Polak w historii otrzymał nagrody Piłkarza Roku FIFA (dwukrotnie) i Piłkarza Roku UEFA, a także Europejski Złoty But (dwukrotnie). Laureat 2. miejsca w plebiscycie Złotej Piłki oraz zdobywca nagrody dla Napastnika Roku w 2021, przyznawanej przez „France Football”[6]. Jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w historii w tym plebiscycie[7][8]. Z dorobkiem 27 trofeów jest najbardziej utytułowanym polskim piłkarzem w historii[9][10]. Zdobywając pięć goli w ciągu dziewięciu minut, w ligowym meczu z Wolfsburgiem w 2015, zapisał się w księdze rekordów Guinnessa. Jedenastokrotnie wybierany był Piłkarzem Roku w plebiscycie „Piłki Nożnej”, ponadto trzykrotnie zwyciężył w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” oraz został wybrany polskim piłkarzem stulecia[11]. Jest laureatem Wielkiej Honorowej Nagrody Sportowej Polskiego Komitetu Olimpijskiego za osiągnięcia w 2020, a także najlepszym strzelcem na świecie 2020 i członkiem drużyny dekady według Międzynarodowej Federacji Historyków i Statystyków Futbolu. W 2020 został uznany przez Światowe Stowarzyszenie Prasy Sportowej (AIPS) za najlepszego wśród mężczyzn Sportowca Roku w Europie[12] i dwukrotnie na świecie w 2020[13] i 2021, ponadto został uznany sportowcem roku w Europie w Ankiecie PAP[14] i najbardziej wpływowym człowiekiem w polskim sporcie według magazynu „Forbes”[15]. Od 2014 jest ambasadorem dobrej woli UNICEF. W 2021 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne osiągnięcia sportowe i promowanie Polski na arenie międzynarodowej”.
Urodził się w Warszawie jako drugie dziecko Iwony (z d. Dembek) i Krzysztofa Lewandowskich[16]. Pochodzi z rodziny o sportowych tradycjach – ojciec uprawiał judo i grał w piłkę nożną w trzecioligowym Hutniku Warszawa, a matka była siatkarką pierwszoligowego AZS Warszawa oraz lekkoatletką[17], a po śmierci męża w 2005[18] objęła po nim funkcję kierownika hali sportowej w Lesznie, następnie pełniła funkcję wiceprezesa miejscowego klubu Partyzant i była nauczycielką wychowania fizycznego[19][20]. Robert ma starszą o trzy lata siostrę, Milenę, która należała do kadry narodowej juniorek w siatkówce[21][22].
Wychowywał się w Lesznie[16], gdzie ukończył naukę w szkole podstawowej i gimnazjum w Zespole Szkół Publicznych im. Stefana Batorego[23]. Uczęszczał do LXII Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego im. Generała Broni Władysława Andersa w Warszawie[24], ale w 2005 – chcąc poświęcić się codziennym treningom w Legii Warszawa – podjął naukę wieczorową w LVIII LO im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Warszawie[25]. Po dołączeniu do Znicza Pruszków w 2006 powrócił jednak do swojego macierzystego liceum, w którym w maju 2007 zdał maturę[26]. Następnie rozpoczął studia w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie w Warszawie[27]. 9 października 2017 z wyróżnieniem obronił pracę licencjacką na kierunku wychowanie fizyczne o specjalizacji trenersko-menedżerskiej[28], a 5 października 2020 uzyskał tytuł magistra, broniąc pracy dotyczącej analizy składu ciała i wydolności tlenowej studentów WSES[29].
Od dzieciństwa interesował się grą w piłkę nożną, podbijał piłkę nogą także m.in. podczas odrabiania lekcji oraz spożywania posiłków z rodziną[30]. Chcąc udoskonalić technikę gry, nagrywał swoje treningi w przydomowym ogrodzie, po czym analizował nagrania[31]. Jego piłkarskimi idolami byli Roberto Baggio, Alessandro Del Piero i Thierry Henry[32][33]. W młodości próbował sił także w innych dyscyplinach sportu: w okresie od szkoły podstawowej do końca gimnazjum trenował biegi przełajowe i był mistrzem województwa mazowieckiego swojej kategorii wiekowej[34], reprezentował swoją szkołę w piłce ręcznej[35], a poza tym przez krótki czas trenował judo[36], boks i siatkówkę[21], a także tenisa stołowego[37].
Karierę piłkarską rozpoczął w Partyzancie Leszno – nie był oficjalnie zawodnikiem tego klubu, ale mógł uczestniczyć w treningach dzięki swemu ojcu, który był trenerem i prezesem klubu[19][38], a czasem był wystawiany w meczach[39]. W 1994, mając sześć lat, został zapisany do Varsovii Warszawa[40], gdzie występował przez siedem lat w drużynach młodzieżowych i juniorskich[41][42]. Początkowo z powodu braku grupy szkoleniowej w jego wieku trenował ze starszymi o dwa lata od siebie zawodnikami, z czasem dołączył do nowo powstałej w klubie drużyny o nazwie „Żaki”, przeznaczonej dla chłopców z rocznika 1988[43]. W czasie, gdy występował w grupie chłopców z rocznika 1986, rocznik ten został włączony do Polonii Warszawa i przez ponad rok występował jako „Polonia/Varsovia Warszawa”[44]. Jego pierwszym trenerem był Marek Siwecki, następnie trenował pod okiem Krzysztofa Sikorskiego i Marka Krzywickiego[43]. W tamtym czasie wyróżniał się niskim wzrostem i niewielką masą ciała, dlatego nosił pseudonim „Bobek”[43]. Z powodu mikrej postury w 2002 zrezygnowano z powoływania go do kadry Mazowsza.
Znacząca poprawa warunków fizycznych tuż przed ukończeniem 16. roku życia (w połączeniu z prezentowanymi umiejętnościami) spowodowała, że w drugiej połowie 2004 zainteresowała się nim Legia Warszawa. W lutym 2005 trafił do IV-ligowej Delty Warszawa[45], która uchodziła za zaplecze Legii[46]. Nim jednak zdążył zagrać pierwszy mecz w zespole seniorskim, zmarł jego ojciec[47]. W końcówce sezonu 2004/2005 strzelił dla Delty cztery bramki w lidze[48], a jego drużyna zajęła piąte miejsce w tabeli mazowieckiej grupy IV ligi[49].
Po rozwiązaniu Delty przeszedł do Legii[50], z którą 1 lipca 2005 podpisał roczny kontrakt, stając się oficjalnie zawodnikiem klubu. Cały sezon 2005/2006 rozegrał w III-ligowych rezerwach Legii, zdobył dwie bramki[51]. Pod koniec sezonu doznał kontuzji (naderwanie mięśnia w przyczepie kości guza kulszowego)[52][53]. 30 czerwca 2006 wygasła jego umowa z Legią i choć pojechał z pierwszą drużyną na letnie zgrupowanie, a ówczesny trener Dariusz Wdowczyk widział dla niego miejsce w zespole, nie zaproponowano mu nowego kontraktu[54][55]. Lewandowski często określał tę sytuację „pierwszym ciosem sportowym od życia”[56].
W lipcu 2006 podpisał umowę z trzecioligowym Zniczem Pruszków, który zapłacił za niego 5 tys. zł[19]. Szkoleniowiec klubu, Andrzej Blacha, już rok wcześniej chciał ściągnąć Lewandowskiego do prowadzonego przez siebie Hutnika Warszawa. 6 czerwca 2007 strzelił dwa gole w meczu z Concordią Piotrków Trybunalski, po którego wygraniu 4:0 klub awansował do drugiej ligi[57]. W ciągu dwóch sezonów strzelił dla Znicza 38 goli[58] – 37 w rozgrywkach ligowych i jedną w Pucharze Polski. W sezonach 2006/2007 oraz 2007/2008 był królem strzelców odpowiednio trzeciej i drugiej ligi[59][60].
18 czerwca 2008 został sprzedany do Lecha Poznań za kwotę prawie 1,5 mln zł[58][61]. W Ekstraklasie zadebiutował 8 sierpnia w 67. minucie meczu 1. kolejki z GKS-em Bełchatów; w trakcie spotkania zdobył swojego pierwszego gola w lidze[62][63]. W grudniu został uznany przez tygodnik „Piłka Nożna” za największe odkrycie 2008 roku w Polsce[64]. W styczniu 2009 redakcja serwisu imscouting.com umieściła go na liście „10 najbardziej obiecujących piłkarzy”[65], znalazł się także na 32. miejscu listy „50 najbardziej obiecujących zawodników do lat 23.”, sporządzonej przez brytyjski dziennik „The Times”[66].
W sezonie 2008/2009 zdobył z Lechem Puchar Polski, pokonując w finale Ruch Chorzów (1:0)[67]. Latem 2009 sięgnął po Superpuchar Polski, a w meczu o to trofeum (przeciwko Wiśle Kraków) strzelił jednego gola oraz wykorzystał „jedenastkę” w konkursie rzutów karnych[68]. 15 maja 2010 zdobył z Lechem mistrzostwo Polski, a sam – z 18 bramkami na koncie – wywalczył koronę króla strzelców Ekstraklasy[69]. Wystąpił łącznie w 82 oficjalnych spotkaniach Lecha, strzelił w nich 41 bramek i zanotował 20 asyst.
Po zakończeniu sezonu 2009/2010 trwały negocjacje w sprawie transferu Lewandowskiego. 11 czerwca 2010 Lech Poznań osiągnął porozumienie z niemieckim klubem, Borussia Dortmund, uzgadniając warunki transakcji na kwotę 4,5 mln euro[70]. Piłkarz podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2014[71]. 22 sierpnia 2010 zadebiutował w Bundeslidze w meczu z Bayerem 04 Leverkusen (0:2), zmieniając w 63. minucie kapitana drużyny, Sebastiana Kehla. 19 września zdobył swojego pierwszego ligowego gola – w wygranych 3:1 Derbach Zagłębia Ruhry z FC Schalke 04. W pierwszym sezonie (2010/2011), w którym występował głównie na pozycji ofensywnego pomocnika[72], zdobył z klubem mistrzostwo Niemiec[73]. W tym sezonie zagrał w 33 meczach, w których strzelił 8 goli i zaliczył 3 asysty.
Latem 2011 powrócił do pozycji napastnika[72]. 13 września zadebiutował w Lidze Mistrzów UEFA, w zakończonym remisem (1:1) meczu przeciwko Arsenalowi – spędził na boisku pełne 90 minut. 1 października strzelił dla Borussii swojego pierwszego hat tricka, w wygranym 4:0 ligowym spotkaniu przeciwko Augsburgowi. 19 października zdobył swoją premierową bramkę w Lidze Mistrzów, w przegranym 1:3 meczu z Olympiakosem[74]. W meczu 17. kolejki ligi niemieckiej zdobył dwa gole przeciwko Freiburgowi i tym samym całą rundę jesienną Bundesligi zakończył z 12 trafieniami i 6 asystami na koncie[75]. 5 maja 2012 powtórzył ten wyczyn w spotkaniu z Freiburgiem, ostatnim meczu sezonu. Ostatecznie ukończył rozgrywki z dorobkiem 22 bramek (w rundzie wiosennej uzbierał 10 trafień). Tym samym zajął 3. miejsce wśród najlepszych strzelców ligi w ówczesnym sezonie. Jednocześnie pobił rekord goli strzelonych przez Polaka w Bundeslidze, należący wówczas do Jana Furtoka (20 bramek)[76]. Został również najlepszym strzelcem Borussii Dortmund w ligowych rozgrywkach. Ponadto władze ligi uznały go za najlepszego piłkarza minionego roku[77], a dziennik „Bild” umieścił go w gronie 11 najlepszych piłkarzy sezonu. Lewandowski drugi raz z rzędu zdobył z Borussią mistrzostwo oraz sięgnął z nią po Puchar Niemiec, strzelając w meczu finałowym (5:2) trzy bramki Bayernowi Monachium[78]. Został jednocześnie królem strzelców tamtej edycji Pucharu Niemiec (siedem goli) i jednym z trzech piłkarzy w historii tych rozgrywek, którzy uzyskali hat tricka w finale. W sezonie 2011/2012 rozegrał 47 meczów we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 30 bramek.
16 marca 2013, w meczu z Freiburgiem, pobił klubowy rekord Friedhelma Konietzki, który zdobywał bramki w siedmiu kolejnych meczach Borussii w połowie lat 60. 13 kwietnia, w 29. kolejce Bundesligi (przeciwko SpVgg Greuther Fürth), przedłużył serię do 11 kolejnych spotkań, dzięki czemu stał się drugim graczem w historii Bundesligi pod względem liczby meczów z rzędu ze strzelonym golem, po Gerdzie Müllerze (16 spotkań). Strzelił łącznie 14 bramek w 12 meczach ligowych, w których jego rywalami byli, kolejno: TSG 1899 Hoffenheim, Werder Brema, 1. FC Nürnberg, Bayer 04 Leverkusen, Hamburger SV, Hannover 96, FC Schalke 04, SC Freiburg, VfB Stuttgart, FC Augsburg, SpVgg Greuther Fürth i 1. FSV Mainz 05[79].
W pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt (4:1), rozegranym 24 kwietnia 2013 na Signal Iduna Park w Dortmundzie, zdobył cztery bramki – w 8., 50., 55. i 60. minucie spotkania[80]. Został wówczas pierwszym piłkarzem w historii, który zdobył hat tricka w półfinale Ligi Mistrzów[81]. W przegranym 1:2 meczu finałowym z Bayernem Monachium, rozgrywanym na Wembley, grał przez pełne 90 minut[82]. Z 10 trafieniami był drugim najlepszym strzelcem rozgrywek, ustępując jedynie Cristiano Ronaldo (12 goli)[83]. W sezonie 2012/2013 został także wicekrólem strzelców Bundesligi, zdobywając 24 bramki, a Borussia sięgnęła po wicemistrzostwo kraju[84].
27 lipca 2013 sięgnął z zespołem po Superpuchar Niemiec, pokonując w finale 4:2 Bayern Monachium[85].
15 kwietnia 2014, w meczu Pucharu Niemiec z Wolfsburgiem, zdobył swoją 100. bramkę dla Borussii Dortmund, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki[86]. 3 maja, przed meczem z TSG 1899 Hoffenheim, który był ostatnim występem Lewandowskiego w barwach Borussii na własnym stadionie, został oficjalnie pożegnany przez władze i kibiców klubu[87]. Jego ostatnim spotkaniem w drużynie z Dortmundu było starcie z Herthą BSC (4:0), do którego doszło 10 maja 2014 i w którym strzelił dwa gole – w tym jednego, premierowo w swojej karierze, bezpośrednio z rzutu wolnego. W całym sezonie 2013/2014 strzelił w lidze 20 bramek i po raz pierwszy został królem strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech[73]. W ekipie Borussii występował wspólnie z dwoma innymi reprezentantami Polski – Jakubem Błaszczykowskim i Łukaszem Piszczkiem[88], z którymi tworzył tzw. „polskie trio z Dortmundu”[89]. W klubie rozegrał łącznie 187 meczów, w których strzelił 103 bramki i zanotował 43 asysty[90].
4 stycznia 2014 podpisał pięcioletni kontrakt z Bayernem Monachium, którego zawodnikiem został 1 lipca, po wygaśnięciu umowy z Borussią Dortmund[91]. Umowa była warta 60 mln euro[92]. 9 lipca został oficjalnie zaprezentowany przez Bayern – jednocześnie poinformowano, że będzie występował z numerem „9” na koszulce meczowej[93]. W nowych barwach zadebiutował 13 sierpnia w przegranym 2:0 meczu z Borussią Dortmund o Superpuchar Niemiec[94]. 22 sierpnia zagrał w wygranym 2:1 meczu 1. kolejki Bundesligi przeciwko VfL Wolfsburg – na boisku spędził 79 minut, zaliczył asystę przy golu Arjena Robbena na 2:0[95]. Pierwszą bramkę w barwach Bayernu zdobył 30 sierpnia na stadionie Gelsenkirchen, w zremisowanym 1:1 meczu ligowym z FC Schalke 04. 1 listopada strzelił bramkę w ligowym meczu z Borussią, zakończonym wygraną Bayernu 2:1[94].
28 kwietnia 2015, w 117. minucie półfinału Pucharu Niemiec przeciwko Borussii Dortmund (przegranego przez Bayern po rzutach karnych), doznał kontuzji w starciu z bramkarzem rywali, Mitchellem Langerakiem. Lewandowski zdołał dokończyć spotkanie, lecz nie wziął już udziału w konkursie rzutów karnych, a bezpośrednio po meczu został przewieziony do szpitala. Badania wykazały, że wskutek starcia z przeciwnikiem doznał złamania nosa, pęknięcia kości twarzy oraz wstrząśnienia mózgu – ponadto nie pamiętał ostatnich minut gry[96]. 6 maja, w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów UEFA pomiędzy Barceloną a Bayernem Monachium (3:0), rozgrywanym na Camp Nou, wystąpił w specjalnej, przygotowanej dla niego karbonowej masce ochronnej, mającej chronić uszkodzone kości. W rewanżu ponownie wystąpił w masce i strzelił jedną z bramek dla swojego zespołu. Ostatecznie niemiecka drużyna wygrała 3:2, lecz nie wystarczyło to do awansu (bilans bramkowy 3:5)[97]. W sezonie 2014/2015 zdobył z zespołem z Monachium mistrzostwo Niemiec, a sam, z dorobkiem 17 goli w lidze, zajął drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi – ex aequo ze swoim klubowym kolegą – Arjenem Robbenem.
22 września 2015, w ligowym meczu Bayernu Monachium z Wolfsburgiem, zakończonym wynikiem 5:1, wszedł na boisko na początku drugiej połowy (z powodu lekkiego urazu opuścił poprzedni mecz ligowy z SV Darmstadt 98) i w ciągu zaledwie dziewięciu minut strzelił pięć bramek (w 51., 52., 55., 57. i 60. minucie meczu)[98]. Pobił przy tym szereg rekordów, które zostały następnie zapisane w księdze rekordów Guinnessa[99][100][101] – był to najszybszy hat trick (202 s) oraz najszybciej strzelone cztery i pięć bramek (łącznie 539 s) w historii Bundesligi[102]. Lewandowski został pierwszym piłkarzem, który osiągnął taką liczbę goli, rozpoczynając mecz na ławce rezerwowych, a jego pięć bramek to także najszybciej zdobyte trafienia w historii czterech najmocniejszych lig Europy: niemieckiej, włoskiej, hiszpańskiej i angielskiej[103]. Ponadto ostatni z pięciu został uznany golem sezonu 2015/2016 w Bundeslidze[104]. Cztery dni później, w meczu z 1. FSV Mainz 05, zdobył swojego 100. gola w Bundeslidze, stając się 50. zawodnikiem w historii, który strzelił 100 bramek w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
29 września 2015, w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Dinamem Zagrzeb (5:0), zdobył hat tricka, zostając dzięki temu najskuteczniejszym Polakiem w historii europejskich pucharów. Pobił tym samym dotychczasowy rekord Włodzimierza Lubańskiego, wynoszący 31 trafień[105].
11 stycznia 2016 zajął czwarte miejsce w plebiscycie Złotej Piłki FIFA, zdobywając 4,17% głosów[106]. 16 marca, podczas rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Juventusem (wygranego 4:2 po dogrywce), Lewandowski rozegrał swoje 48. spotkanie w Lidze Mistrzów, ustanawiając nowy rekord występów polskiego zawodnika w tym turnieju; wyprzedził Jerzego Dudka, który zagrał 47 razy w LM[107]. Został także najskuteczniejszym polskim zawodnikiem w historii rozgrywek[108]. Dotarł z Bayernem do półfinału, gdzie niemiecki klub przegrał w dwumeczu z Atlético Madryt[109]. W tamtej edycji Ligi Mistrzów strzelił łącznie dziewięć goli, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji strzelców, tuż po Cristiano Ronaldo, który zdobył 16 bramek. 7 maja 2016 w meczu przeciwko FC Ingolstadt Lewandowski strzelił 2 bramki, przy czym druga z nich była zarazem 200. ligową bramką w karierze[a].
W sezonie 2015/2016 obronił z Bayernem mistrzostwo Niemiec – był to historyczny dla klubu, zdobyty czwarty raz z rzędu (i 26. ogółem) tytuł mistrzowski. Sam napastnik, z dorobkiem 30 goli, po raz drugi w swojej karierze został królem strzelców Bundesligi – osiągnął taki wynik bramkowy jako pierwszy zawodnik od czasów Dietera Müllera z 1. FC Köln, który w kampanii 1976/1977 sięgał po koronę króla strzelców z 34 trafieniami na koncie[110]. Został również pierwszym zagranicznym piłkarzem w historii, który strzelił 30 bramek w jednym sezonie najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech[111][112]. 21 maja 2016 po raz drugi w karierze zdobył Puchar Niemiec. Jego zespół pokonał w finale na Stadionie Olimpijskim w Berlinie Borussię Dortmund po rzutach karnych (0:0, k. 4:3), zaś sam Lewandowski skutecznie wykorzystał jedną z „jedenastek”. Wspomniany finał był 100. meczem Polaka w Bayernie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Piłkarz stał się także piątym zawodnikiem w historii, który sięgał po to trofeum z dwoma różnymi klubami[113].
W 51 meczach Bayernu w ówczesnym sezonie Lewandowski strzelił 42 bramki – 30 w Bundeslidze, dziewięć w Lidze Mistrzów i trzy w Pucharze Niemiec. Wraz z Thomasem Müllerem stworzyli wówczas jeden z najskuteczniejszych duetów napastników w historii Bundesligi, zdobywając łącznie 74 gole. 30 maja 2016 znalazł się w drużynie sezonu Ligi Mistrzów[114]. 21 lipca magazyn „Kicker” okrzyknął go najlepszym napastnikiem Bundesligi w sezonie 2015/2016, prezentującym „klasę światową”[115].
14 sierpnia 2016 zdobył drugi w swojej karierze, a pierwszy w barwach Bayernu Superpuchar Niemiec, po pokonaniu Borussii Dortmund 2:0. Było to dla niego szóste starcie o wspomniane trofeum, wcześniej dokonało tego tylko dwóch zawodników – Philipp Lahm i Thomas Müller[116][117]. Pierwsze trafienia w nowym sezonie Lewandowski zanotował 19 sierpnia 2016, zdobywając hat tricka w wygranym 5:0 meczu pierwszej rundy Pucharu Niemiec przeciwko FC Carl Zeiss Jena[118]. 26 sierpnia strzelił trzy gole w pierwszej kolejce Bundesligi z Werderem Brema (6:0), stając się drugim po Gerdzie Müllerze piłkarzem Bayernu, który strzelił hat tricka w pierwszej serii spotkań[119][120].
1 października rozegrał swój 200. mecz w Bundeslidze (1:1 z 1. FC Köln), zostając tym samym dziewiątym polskim zawodnikiem, który osiągnął taką liczbę występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech[121]. 2 grudnia, w 90. minucie ligowego meczu z 1. FSV Mainz 05, zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, ustalając wynik na 3:1. Był to pierwszy tego typu gol strzelony przez Lewandowskiego w barwach Bayernu[122]. Swój wyczyn powtórzył cztery dni później, w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Atlético Madryt, kiedy to strzałem w okienko bramki strzeżonej przez Jana Oblaka zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 1:0. Po zdobyciu tej bramki, poprzez charakterystyczną cieszynkę (włożenie piłki pod koszulkę i kciuka do ust), poinformował opinię publiczną, że spodziewa się dziecka[123][124]. 13 grudnia przedłużył kontrakt z Bayernem – do 30 czerwca 2021[125].
20 stycznia 2017 strzelił dwie bramki w wygranym 2:1 meczu z SC Freiburg, dzięki czemu z dorobkiem 135 goli awansował na drugie miejsce w klasyfikacji zagranicznych strzelców Bundesligi, wyprzedzając zdobywcę 133 bramek, Giovanego Élbera[126]. 25 lutego zdobył trzy gole w wygranym 8:0 ligowym spotkaniu z Hamburgerem SV i po raz pierwszy w karierze skompletował dwa hat tricki w jednym sezonie ligowym[127][128]. 1 marca, w ćwierćfinale Pucharu Niemiec z FC Schalke 04 (3:0), zdobył dwa gole – drugi był jednocześnie dwusetnym trafieniem Lewandowskiego dla niemieckich klubów[129]. 11 marca, w spotkaniu 24. kolejki Bundesligi przeciwko Eintrachtowi Frankfurt (3:0), również strzelił dwie bramki – tym samym w 136. występie zdobył swojego 100. gola dla Bayernu[130].
8 kwietnia 2017 strzelił dwa gole w wygranym 4:1 meczu z Borussią Dortmund, kompletując w ten sposób 26 trafień po 28 kolejkach Bundesligi, jako pierwszy zawodnik od sezonu 1980/1981[131]. 12 kwietnia z powodu urazu barku nie wystąpił w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, przegranym 1:2.
Spotkanie rewanżowe, rozgrywane 18 kwietnia na Estadio Santiago Bernabéu, rozpoczął już w wyjściowym składzie Bayernu – w 53. minucie otworzył wynik strzałem z rzutu karnego, stając się pierwszym zawodnikiem, który strzelił Realowi Madryt sześć goli na poziomie Ligi Mistrzów. Ostatecznie Bayern przegrał po dogrywce 2:4 i odpadł z rozgrywek, a Lewandowski zakończył tamtą edycję turnieju z dorobkiem ośmiu goli[132]. W 2020, w wywiadzie dla katalońskiego „Sportu”, Lewandowski ujawnił, że po wspomnianym dwumeczu Cristiano Ronaldo i Sergio Ramos przekonywali go do transferu do Realu Madryt[133].
13 maja 2017, w wygranym 5:4 meczu 33. kolejki Bundesligi z RB Leipzig, strzelił dwa gole, uzyskując 30 bramek w dwóch kolejnych sezonach Bundesligi – jako drugi po Gerdzie Müllerze zawodnik w historii, a zarazem pierwszy od 43 lat (sezon 1973/1974). Ponadto pierwsze trafienie było 150. golem strzelonym przez Lewandowskiego w jego 226. występie w Bundeslidze[134].
W sezonie 2016/2017 zdobył z Bayernem piąte w swojej karierze mistrzostwo Niemiec (trzecie z rzędu w barwach Bayernu), a sam powtórzył swój ligowy dorobek bramkowy z poprzedniego sezonu, zdobywając 30 goli, co zagwarantowało mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi – za zdobywcą 31 bramek, Pierre-Emerickiem Aubameyangiem[135]. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w tamtym sezonie, Lewandowski w 47 meczach Bayernu strzelił 43 gole, dzięki temu o jedno trafienie poprawił indywidualny rekord bramek, strzelonych we wszystkich rozgrywkach klubowych w jednym sezonie, ustanowiony rok wcześniej. Z dorobkiem pięciu goli został również królem strzelców ówczesnej edycji Pucharu Niemiec, mimo że Bayern odpadł z tych rozgrywek na poziomie półfinału – po porażce 2:3 z Borussią Dortmund. Ponadto znalazł się w najlepszych „jedenastkach” sezonu Bundesligi i Ligi Mistrzów UEFA[136]. 5 czerwca 2017 został wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi sezonu 2016/2017 przez samych zawodników, a następnie przez magazyn „Kicker”[137][138].
5 sierpnia 2017 zdobył z Bayernem Monachium kolejny, trzeci Superpuchar Niemiec. Jego zespół, w meczu rozgrywanym na Signal Iduna Park w Dortmundzie, pokonał po serii rzutów karnych miejscową Borussię (2:2, k. 5:4)[139]. 17 sierpnia Lewandowski został nominowany do nagrody Piłkarza Roku FIFA[140]. 18 sierpnia strzelił bramkę w wygranym 3:1 ligowym meczu z Bayerem 04 Leverkusen, a dzięki odniesionemu wówczas zwycięstwu stał się pierwszym piłkarzem w historii, który wygrał siedem z rzędu meczów pierwszej kolejki Bundesligi[141]. 9 października znalazł się w gronie 30 nominowanych do Złotej Piłki[142]. 14 października, w wygranym 5:0 meczu z SC Freiburgiem, strzelił 160. bramkę w Bundeslidze[143]. 28 października, zdobywając gola w wygranym 2:0 meczu z RB Leipzig, został pierwszym piłkarzem Bayernu od czasów Giovanego Élbera (sezon 2002/2003), który wpisał się na listę strzelców w każdym z pięciu pierwszych domowych spotkań Bundesligi w sezonie[144]. 18 listopada, w meczu z Augsburgiem (3:0), strzelił 163. i 164. bramkę w Bundeslidze, co pozwoliło mu wyprzedzić w klasyfikacji wszech czasów tych rozgrywek niemieckiego napastnika, Karla-Heinza Rummenigge[145].
22 listopada 2017, w wygranym 2:1 meczu Ligi Mistrzów z RSC Anderlechtem, zdobył 50. bramkę w roku, biorąc pod uwagę rozgrywki klubowe i reprezentację, osiągając taki wynik bramkowy (w jednym roku kalendarzowym) po raz pierwszy w karierze[146]. 4 grudnia 2017 amerykańska telewizja sportowa ESPN uznała go za najlepszego środkowego napastnika na świecie[147]. Dzień później, w meczu z Paris Saint-Germain (3:1), zanotował 50. trafienie w europejskich pucharach (a 43. w rozgrywkach Ligi Mistrzów)[148]. 13 grudnia, w spotkaniu przeciwko 1. FC Köln, zdobył 166. gola w Bundeslidze i awansował do dziesiątki najlepszych strzelców w historii rozgrywek[149].
21 stycznia 2018, w meczu z Werderem Brema (4:2), strzelił 93. i 94. ligową bramkę dla Bayernu, zostając najskuteczniejszym zagranicznym strzelcem w historii tego klubu w ramach Bundesligi[150]. 4 lutego został wybrany Piłkarzem Roku 2017 w plebiscycie „Piłki Nożnej”[151]. Sześć dni później, zdobywając bramkę w 22. kolejce Bundesligi w wygranym 2:1 meczu z FC Schalke 04, wyrównał wieloletni rekord Juppa Heynckesa (ówczesnego trenera Bayernu) – w sezonie 1972/1973 strzelał co najmniej jednego gola w każdym z pierwszych 11 domowych spotkaniach w Bundeslidze (w barwach Borussii Mönchengladbach)[152].
W lutym 2018 światło dzienne ujrzała informacja o zakończeniu współpracy pomiędzy Lewandowskim a jego wieloletnim menedżerem, Cezarym Kucharskim. Piłkarz związał się wówczas z izraelskim agentem, Pinhasem Zahavim, mającym swój udział m.in. w transferze Neymara z FC Barcelony do Paris Saint-Germain w 2017[153]. Ruch ten wywołał lawinę spekulacji transferowych odnośnie do ewentualnej zmiany barw klubowych przez Lewandowskiego[154][155].
20 lutego 2018, dzięki dubletowi uzyskanemu w starciu z Beşiktaşem JK (5:0), Lewandowski awansował do dziesiątki najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów (z dorobkiem 45 goli)[156]. Cztery dni później, w zremisowanym 0:0 meczu 24. kolejki Bundesligi z Herthą, rozegrał swój 250. mecz w Bundeslidze[157]. 10 marca, kompletując hat tricka w meczu z Hamburgerem SV (6:0), zdobył 100. ligową bramkę w barwach Bayernu Monachium, czego wcześniej dokonało tylko pięciu zawodników: Gerd Müller (365 goli), Karl-Heinz Rummenigge (162), Roland Wohlfarth (119), Dieter Hoeneß (102) i Thomas Müller (wtedy 102), jednak to Polak uzyskał wspomniany wynik szybciej niż jakikolwiek inny piłkarz, strzelając setnego gola w swoim 120. występie dla Bayernu w Bundeslidze. Z dorobkiem 142 goli został również najskuteczniejszym zagranicznym piłkarzem w historii tego klubu[158]. Żaden inny zagraniczny zawodnik nie osiągnął takiego rezultatu od początku istnienia ligi, tj. od 1963[159].
31 marca 2018 zdobył trzy gole w meczu z Borussią Dortmund (6:0) i z dorobkiem 177 goli awansował na 8. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi, zrównując się z Dieterem Müllerem i Klausem Allofsem. Gole zdobyte w meczu przeciwko Borussii pozwoliły mu także awansować na 5. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Bayernu[160]. 21 kwietnia, w ligowym meczu z Hannoverem 96 (3:0), strzelił 106. bramkę dla Bayernu Monachium w Bundeslidze i został najskuteczniejszym obcokrajowcem w barwach pojedynczego klubu w tych rozgrywkach[161].
W sezonie 2017/2018 wystąpił łącznie w 48 meczach, strzelając w nich 41 goli – zdobył ponadto szóste w swojej karierze, a czwarte z rzędu w barwach Bayernu mistrzostwo Niemiec. Z drużyną dotarł także do finału Pucharu Niemiec (porażka 1:3 z Eintrachtem Frankfurt) oraz półfinału Ligi Mistrzów, gdzie lepszy w dwumeczu okazał się Real Madryt. Indywidualnie, z dorobkiem 29 goli, po raz trzeci w karierze został królem strzelców Bundesligi, dokonując tego jako pierwszy zagraniczny zawodnik. Został też najskuteczniejszym strzelcem ówczesnej edycji Pucharu Niemiec, zdobywając sześć bramek. Występy w rozgrywkach Ligi Mistrzów zakończył wówczas z pięcioma golami, uzyskanymi w 11 występach[162]. 18 maja 2018 znalazł się także w najlepszej „jedenastce” sezonu Bundesligi[163].
Pomimo narastających spekulacji odnośnie do transferu Lewandowskiego, polski napastnik ostatecznie pozostał w Bayernie[164]. Sezon 2018/2019 Bawarczycy rozpoczęli pod wodzą nowego szkoleniowca, Niko Kovača. 12 sierpnia 2018, w spotkaniu o Superpuchar Niemiec przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, Lewandowski skompletował hat tricka, stając się pierwszym zawodnikiem w historii, który zdobył trzy bramki w starciu o to trofeum. Bayern zwyciężył 5:0, a Lewandowski mógł cieszyć się ze zdobycia 15. klubowego trofeum w karierze, stając się najbardziej utytułowanym polskim piłkarzem w historii – obok Huberta Kostki, Erwina Wilczka i Macieja Żurawskiego[165]. Został także najlepszym strzelcem w historii Superpucharu Niemiec (z łącznym dorobkiem pięciu bramek), a sam mecz był ósmym tego typu, w którym wystąpił[166].
15 września 2018, w wygranym 3:1 meczu trzeciej kolejki Bundesligi z Bayerem 04 Leverkusen, rozegrał 200. mecz w barwach Bayernu Monachium[167]. 19 września, w spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Benfiką (2:0), zdobył 400. bramkę w profesjonalnej karierze, a także 46. w rozgrywkach samej Ligi Mistrzów, co pozwoliło mu zrównać się w klasyfikacji wszech czasów tych rozgrywek z Eusébio oraz Filippo Inzaghim[168]. Wcześniej jedynymi wówczas aktywnymi zawodnikami, którzy przekroczyli barierę 400 goli w karierze, byli: Cristiano Ronaldo (678), Lionel Messi (651), Zlatan Ibrahimović (500), Luis Suárez (430) i David Villa (407)[169].
7 listopada 2018, w wygranym meczu czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z AEK Ateny (2:0), Lewandowski rozegrał 100. mecz w europejskich pucharach. Dzięki dwóm zdobytym wtedy trafieniom polski napastnik awansował na 7. miejsce w tabeli najlepszych strzelców Ligi Mistrzów, zrównując się z Alfredo Di Stéfano (49 bramek)[170].
2 marca 2019 strzelił dwa gole w meczu z Borussią Mönchengladbach w 24. kolejce Bundesligi (5:1), dzięki czemu wyrównał rekord, ustanowiony przez Claudio Pizarro – z dorobkiem 195 goli został najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Bundesligi[171]. 9 marca, w ligowym meczu przeciwko Wolfsburgowi, zdobył 196. i 197. bramkę w Bundeslidze, zostając samodzielnym zagranicznym liderem strzelców tych rozgrywek. 6 kwietnia strzelił dwie bramki w wygranym 5:0 meczu z Borussią Dortmund w 28. kolejce Bundesligi, z czego pierwszy gol był jego 200. trafieniem w Bundeslidze, dzięki czemu stał się pierwszym obcokrajowcem w historii ligi niemieckiej, który zdobył w niej 200 goli[172].
W sezonie 2018/2019 wystąpił łącznie w 47 meczach i strzelił 40 bramek. Ponadto sięgnął po siódme w karierze, a piąte z rzędu (w barwach Bayernu) mistrzostwo Niemiec, jak również po trzeci (a drugi dla Bawarczyków) Puchar Niemiec. Ponadto po raz czwarty został królem strzelców Bundesligi, strzelając 22 bramki w sezonie[173], a także zanotował najwięcej trafień (siedem) w ówczesnej edycji krajowego pucharu. Poza tym w rozgrywkach Ligi Mistrzów zdobył osiem goli w ośmiu spotkaniach i dotarł z drużyną do 1/8 finału, gdzie Bayern odpadł w dwumeczu (1:3) z Liverpoolem[174].
Sezon 2019/2020 rozpoczął 3 sierpnia 2019 przegranym 0:2 meczem o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund[175]. 16 sierpnia 2019 zdobył dwie bramki, zapewniając drużynie remis w meczu 1. kolejki Bundesligi z Herhą BSC (2:2)[176]. 29 sierpnia przedłużył umowę z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2023[177].
18 września 2019, w wygranym meczu I kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Crveną zvezdą Belgrad (3:0), zdobył swoją 200. bramkę w barwach Bayernu Monachium. Oprócz niego tę barierę przekroczyło tylko dwóch zawodników: Gerd Müller (508) oraz Karl-Heinz Rummenigge (217)[178]. 28 września, zdobył bramkę w wygranym 3:2 meczu 6. kolejki Bundesligi z SC Paderborn 07, zostając pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi, który w pierwszych sześciu kolejkach strzelił 10 goli[179][180]. Został też pierwszym zawodnikiem w historii Bayernu Monachium, który strzelał gole w każdym z sześciu pierwszych spotkań sezonu Bundesligi[181].
1 października 2019 zdobył dwie bramki w wygranym meczu II kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur (7:2), zrównując się z Ruudem van Nistelrooyem w klasyfikacji strzeleckiej Ligi Mistrzów i zarazem awansując na 5. miejsce z 56 golami w tych rozgrywkach[182]. 5 października, w przegranym meczu 7. kolejki Bundesligi z TSG 1899 Hoffenheim (1:2), zdobył swoją 213. bramkę w Bundeslidze, dzięki czemu awansował na 4. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi, zrównując się z Manfredem Burgsmüllerem[183]. 19 października, w meczu 8. kolejki Bundesligi z FC Augsburg (2:2), zdobył swoją 214. bramkę w Bundeslidze, dzięki czemu pozostał samodzielnie na 4. miejscu w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi, a także wyrównał dwa rekordy – zrównał się z Carstenem Janckerem (który jako jedyny piłkarz w historii Bayernu Monachium zdobył przynajmniej jedną bramkę w 11 meczach z rzędu) oraz wyrównał rekord Pierre-Emericka Aubameyanga, który w sezonie 2014/2015 strzelał gole w każdej z pierwszych ośmiu pierwszych kolejek Bundesligi[184]. 9 listopada, w wygranym meczu 11. kolejki Bundesligi z Borussią Dortmund (4:0), zdobył dwie bramki, bijąc 50-letni rekord Gerda Müllera, który w sezonie 1968/1969 jako pierwszy zawodnik w historii zdobywał bramki w pierwszych 11. kolejkach Bundesligi (15 goli w 11 meczach); Lewandowski na tym etapie rozgrywek zdobył 16 goli w 11 meczach[185].
26 listopada 2019, w wygranym meczu V kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Crveną zvezdą (6:0), Lewandowski zdobył cztery bramki i awansował na 5. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów Ligi Mistrzów. Były to również najszybszej strzelone cztery bramki historii rozgrywek – Polakowi zajęło to 14 minut i 31 sekund (53', 60' 64', 68'). Z dorobkiem 45 goli został wówczas najskuteczniejszym zawodnikiem Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów, a także stał się drugim piłkarzem w historii tych rozgrywek, który zdobył dwukrotnie cztery gole w jednym spotkaniu[186]. 2 grudnia 2019 zajął 8. miejsce w plebiscycie „Złotej Piłki”, zdobywszy 44 pkt[187]. Podczas uroczystej gali plebiscytu, odbywającej się w paryskim teatrze Châtelet, zasiadł w pierwszym rzędzie obok Lionela Messiego oraz Virgila van Dijka i wręczył Alissonowi Beckerowi trofeum Lwa Jaszyna, nagrodę dla najlepszego bramkarza 2019[188].
14 grudnia 2019, w wygranym meczu 15. kolejki Bundesligi z Werderem Brema (6:1), zdobył dwie bramki, zrównując się z Juppem Heynckesem na 3. miejscu w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi z 220 golami[189]. 25 stycznia 2020, w wygranym meczu 19. kolejki Bundesligi z FC Schalke 04 (5:0), zdobył bramkę, zostając pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi, który strzelał gole w dziewięciu meczach z rzędu przeciwko FC Schalke 04, a także wyrównał 50-letni rekord Bundesligi, zostając drugim zawodnikiem w historii tych rozgrywek po Klausie Fischerze, który w latach 1969–1974 strzelał gole w dziewięciu meczach z rzędu jednemu klubowi: z VfB Stuttgart[190].
25 lutego 2020 zdobył bramkę oraz zaliczył dwie asysty, w rozgrywanym na Stamford Bridge, wygranym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Chelsea (3:0). Podczas tego spotkania doznał kontuzji kolana, która wyłączyła go z gry na miesiąc[191]. Do gry powrócił 17 maja, po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19, w meczu 26. kolejki Bundesligi przeciwko Unionowi Berlin. Rozegrał w tym meczu 90 minut i zdobył bramkę z rzutu karnego[192]. W następnej kolejce zdobył bramkę w meczu z Eintrachtem Frankfurt, przyczyniając się do wygranej Bayernu 5:2[193]. 30 maja strzelił dwie bramki w meczu z Fortuną Düsseldorf[194]. 6 czerwca w ligowym meczu z Bayerem Leverkusen uzyskał kolejne trafienie, zdobywając swoją 30. bramkę w sezonie, jako pierwszy piłkarz spośród pięciu najlepszych europejskich lig[195]. 16 czerwca zdobył zwycięską bramkę w meczu z Werderem Brema (1:0), co pozwoliło Bayernowi na zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego na dwie kolejki przed końcem rozgrywek[196]. Był to 30. tytuł mistrzowski Bayernu, a 8. w karierze i 6. z rzędu Lewandowskiego[197].
20 czerwca 2020 w meczu z SC Freiburg zdobył swoje 32. i 33. trafienie w sezonie[198], bijąc rekord należący do Pierre Emericka-Aubameyanga i tym samym zostając najlepszym obcokrajowcem pod względem liczby zdobytych bramek w jednym sezonie Bundesligi[199]. 27 czerwca zdobył bramkę z wygranym 4:0 meczu z VfL Wolfsburg i, notując 34 trafienia, po raz piąty w karierze zdobył tytuł króla strzelców Bundesligi[200]. Klubowe rozgrywki ligowe zakończył również jako lider klasyfikacji Europejskiego Złotego Buta[201]. 4 lipca 2020 strzelił dwie bramki w meczu finałowym przeciwko Eintrachtowi Frankfurt (4:2), wraz z Bayernem zdobył tym samym Puchar Niemiec[202]. Z dorobkiem sześciu goli jako pierwszy zawodnik w historii, po raz piąty w karierze został królem strzelców Pucharu Niemiec[203].
8 sierpnia 2020 powrócił z Bayernem do rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA. W 10. minucie rewanżowego spotkania 1/8 finału z Chelsea został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza gości, Wilfredo Caballero, a następnie skutecznie wykorzystał rzut karny. W 83. minucie zdobył swoją drugą bramkę, ustalając wynik spotkania na 4:1[204]. Poza tym zanotował także asysty przy bramkach Ivana Perisicia (na 2:0) oraz Corentina Tolisso (na 3:1) i został wybrany zawodnikiem meczu[205]. Druga bramka Lewandowskiego w tym spotkaniu była jego 66. w historii rozgrywek, co pozwoliło mu wyprzedzić Karima Benzemę i awansować na 4. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów Ligi Mistrzów[206]. W dwumeczu Bayern pokonał Chelsea 7:1, a Lewandowski miał udział we wszystkich zdobytych przez jego drużynę bramkach. W ćwierćfinałowym meczu Bayernu z Barceloną, z uwagi na historię pojedynków i klasę sportową drużyn określanym przez media jako „hit” tej fazy rozgrywek[207], Lewandowski zdobył bramkę i zanotował asystę przy otwierającym wynik meczu, golu Thomasa Müllera, w 4. minucie spotkania, które zakończyło się zwycięstwem Bayernu 8:2[208]. Był to pierwszy przypadek od 1949, kiedy Bayern stał się pierwszą drużyną w historii, która zdobyła osiem bramek w jednym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów[209]. Rywalem Bayernu w półfinale okazał się francuski Olympique Lyon[210], a media w Polsce zapowiadały mecz jako pojedynek dwóch byłych gwiazd Ekstraklasy, Lewandowskiego i Marcelo, byłego defensora Wisły Kraków[211]. W meczu półfinałowym, rozegranym 19 sierpnia 2020, Lewandowski zdobył bramkę oraz asystował przy golu Serga Gnabry’ego i ostatecznie po zwycięstwie 3:0 po raz drugi w karierze awansował do finału Ligi Mistrzów[212]. W finale, rozegranym 23 sierpnia 2020 na Estádio da Luz, przeciwnikiem Bayernu był zespół Paris Saint-Germain[213]. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Bayernu Monachium 1:0 po bramce Kingsleya Comana[214]. Lewandowski jako jeden z liderów drużyny rozegrał całe spotkanie, mając szanse na zdobycie gola i po raz pierwszy w karierze, jako piąty Polak w historii (po Zbigniewie Bońku, Józefie Młynarczyku, Jerzym Dudku i Tomaszu Kuszczaku), zdobył puchar Ligi Mistrzów UEFA[214].
W zwycięskim dla swojej drużyny sezonie zdobywał w bramki w 9 z 10 rozegranych spotkań i z dorobkiem 15 goli pierwszy raz w karierze został królem strzelców Ligi Mistrzów[215]. Zwycięstwo w rozgrywkach zadedykował swojej rodzinie – żonie, córkom oraz nieżyjącemu ojcu[216].
Rozgrywki klubowe zakończył z dorobkiem 55 goli i 10 asyst uzyskanych w 47 występach, zdobywając mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, wygrywając rozgrywki Ligi Mistrzów UEFA, a także zostając królem strzelców wszystkich rozgrywek w jakich występował. Po zakończeniu sezonu został wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi[217] oraz jako szósty obcokrajowiec w historii, piłkarzem roku w Niemczech[218].
Sezon rozpoczął od wygranego meczu 1. kolejki Bundesligi z FC Schalke 04 (8:0). W 31. minucie spotkania wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na nim, a także zaliczył dwie asysty, w tym jedną po dośrodkowaniu raboną[219][220]. Dzięki zdobytej bramce stał się pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi, który zdobywał bramki przeciwko FC Schalke 04 w 10 meczach z rzędu[221].
24 września 2020, pokonując drużynę Sevilli, zdobył z klubem Superpuchar Europy UEFA[222]. Mecz pomiędzy triumfatorami Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA został rozegrany na stadionie Puskás Aréna w Budapeszcie i zakończył się zwycięstwem Bayernu 2:1 po dogrywce[223]. Lewandowski rozegrał całe spotkanie oraz zanotował asystę przy bramce Leona Goretzki na 1:1 w 34. minucie[224].
30 września zanotował dwie asysty przy golach Corentina Tolisso oraz Joshuy Kimmicha i, pokonując 3:2 zespół Borussii Dortmund, zdobył z Bayernem szósty w karierze Superpuchar Niemiec[225].
23 września 2020 ogłoszono nominację Lewandowskiego do nagrody dla najlepszego piłkarza w Europie, przyznawanej przez UEFA[226]. W finałowej trójce corocznego plebiscytu znalazł się wraz z Manuelem Neuerem oraz Kevinem De Bruyne[227]. 1 października podczas ceremonii losowania grup Ligi Mistrzów w Nyonie został wybrany najlepszym napastnikiem minionego sezonu oraz jako pierwszy Polak w historii otrzymał nagrodę Piłkarza Roku UEFA, przyznawaną dla najlepszego piłkarza występującego w europejskim klubie[228]. W głosowaniu wzięło udział 80 trenerów europejskich klubów piłkarskich, a także 55 dziennikarzy[229]. Lewandowski zwyciężył w plebiscycie, zdobywając 477 punktów, z przewagą 387 nad drugim w klasyfikacji De Bruyne[229].
4 października zdobył wszystkie cztery bramki dla Bayernu w wygranym 4:3 ligowym meczu z Herhą BSC[230]. Pierwsza bramka Polaka w tym spotkaniu, była jego 100. strzeloną na stadionie Bayernu – Allianz Arenie, natomiast druga – 500. trafieniem w jego seniorskiej karierze. Był to drugi przypadek, kiedy to Lewandowski strzelił co najmniej cztery bramki w jednym meczu Bundesligi[231]. 17 października zdobył dwie bramki i zanotował asystę w meczu z Arminią Bielefed, trafiając tym samym przeciwko ostatniej drużynie spośród występujących w Bundeslidze w sezonie 2020/2021, której bramkarza dotychczas nie miał okazji pokonać[232]. 24 października trafił trzykrotnie w spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt i stał się pierwszym piłkarzem w historii Bundesligi, który uzyskał 10 trafień w pierwszych pięciu kolejkach[233]. 3 listopada w meczu fazy grupowej z Red Bull Salzburg zdobył dwie pierwsze bramki w nowym sezonie Ligi Mistrzów[234]. 7 listopada zdobył bramkę oraz zaliczył asystę w ligowym meczu z Borussią Dortmund[235]. Mecz był jego 300. oficjalnym spotkaniem w barwach Bayernu Monachium, dla którego zdobył w tym czasie 259 goli[236]. 10 listopada 2020 został wybrany najlepszym piłkarzem świata w plebiscycie Goal 50, organizowanym przez największy, międzynarodowy portal informacyjny o piłce nożnej[237]. 14 grudnia włoski dziennik „Tuttosport” uhonorował go nagrodą Golden Player Award[238], dzięki czemu Lewandowski został pierwszym zawodnikiem wyróżnionym tą nagrodą[239].
16 grudnia w wygranym 2:1 meczu z VfL Wolfsburg zdobył swoją 250. i 251. bramkę w Bundeslidze, stając się trzecim w historii, po Gerdzie Müllerze (365 goli) i Klausie Fischerze (268 goli), zawodnikiem, który tego dokonał[240][241].
11 listopada 2020 został nominowany do nagrody dla najlepszego piłkarza na świecie, przyznawanej corocznie przez FIFA[242]. Osiągnięcia drużynowe i indywidualne stawiały go w roli faworyta do zwycięstwa[243]. 17 grudnia podczas gali plebiscytu jako pierwszy Polak w historii otrzymał nagrodę Piłkarza Roku FIFA[244][245]. Wygrał plebiscyt, uzyskując maksymalną liczbę 52 punktów, na które składały się głosy selekcjonerów reprezentacji narodowych, kapitanów tych drużyn, a także przedstawicieli światowych mediów[246]. W głosowaniu trenerów otrzymał 554 punkty, ponad dwuipółkrotnie więcej niż Leo Messi (196), natomiast w wyborach kapitanów reprezentacji, 631 pkt, tj. ponad dwa razy więcej niż Cristiano Ronaldo (259)[246]. W głosowaniu przedstawicieli mediów uzyskał 807 na 945 możliwych punktów[246]. Mimo wirtualnej formy gali wręczenia nagród, Lewandowski otrzymał trofeum osobiście z rąk prezydenta FIFA, Gianniego Infantino, który specjalnie w tym celu przyleciał do Monachium[247]. Po ceremonii piłkarz wziął udział w konferencji prasowej, podczas której poza podziękowaniami docenił klasę sportową swoich rywali, Messiego i Ronaldo, którzy także oddali na niego swoje głosy[b][248][249].
Po odebraniu nagrody z Lewandowskim w formie wideorozmowy połączył się jego idol piłkarski z czasów młodości, Thierry Henry, który pogratulował mu sukcesu[250][251]. Dwa dni po otrzymaniu nagrody Lewandowski wraz z drużyną Bayernu udał się do Leverkusen, gdzie czekał go kolejny ligowy mecz – w spotkaniu z Bayerem strzelił dwie bramki: pierwszą, dającą remis, w końcówce pierwszej połowy, natomiast drugą w ostatniej doliczonej minucie spotkania. Tym samym zapewnił swojej drużynie zwycięstwo, jak również awans na pozycję lidera rozgrywek na czas przerwy świąteczno-noworocznej[252].
Rok 2020 zakończył jako najskuteczniejszy strzelec roku kalendarzowego w Europie, z dorobkiem 47 goli uzyskanych w 43 spotkaniach[253]. 24 grudnia został wybrany piłkarzem roku w plebiscycie dziennika „The Guardian”[254]. 26 grudnia jako trzeci Polak w historii, po Zdzisławie Krzyszkowiaku i Irenie Szewińskiej, został wybrany najlepszym sportowcem roku w Europie, w 63. Ankiecie Polskiej Agencji Prasowej[255], jednym z najstarszych plebiscytów sportowych świata, organizowanym od 1958[256] – w głosowaniu 25 europejskich agencji prasowych otrzymał 180 pkt, wyprzedzając m.in. Lewisa Hamiltona i Armanda Duplantisa[256]. 27 grudnia został wybrany piłkarzem roku w plebiscycie Globe Soccer Awards[257]; po zdobyciu wyróżnienia jego wizerunek został wyświetlony na najwyższym budynku świata – Burdż Chalifie[258]. Na uroczystej gali plebiscytu odbywającej się w Dubaju, wraz z Ikerem Casillasem i Cristiano Ronaldo wziął udział międzynarodowej konferencji sportowej pod hasłem „Football at the Top” (pol. Futbol na szczycie)[259], a także – jako przedstawiciel Bayernu Monachium – odebrał nagrodę dla najlepszego klubu roku[260].
1 stycznia 2021 wraz z Naomi Ōsaką został wybrany najlepszym sportowcem roku 2020 na świecie w głosowaniu Światowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej AIPS[261], a dzień później wraz z Igą Świątek triumfował w 38. plebiscycie AIPS Europe jako najlepszy sportowiec w Europie[12]. 3 stycznia zdobył dwie bramki oraz zanotował asystę w wygranym 5:2 ligowym meczu z 1. FSV Mainz 05[262]. Był to szósty mecz w trwającym sezonie Bundesligi, w którym Lewandowski zdobył co najmniej dwie bramki, a także 56. dublet strzelony w historii jego występów w Bundeslidze[263]. Pobił tym samym rekord należący do Gerda Müllera, wynoszący 55 dubletów[263]. 8 stycznia zdobył bramkę z rzutu karnego w spotkaniu z Borussią Mönchengladbach, po raz pierwszy w karierze kompletując 20 goli już po 15 ligowej kolejce[264]. 9 stycznia wraz z Igą Świątek został laureatem Wielkiej Honorowej Nagrody Sportowej Polskiego Komitetu Olimpijskiego im. Piotra Nurowskiego w kategorii „Zawodnik” za osiągnięcia w 2020[265], a także zwyciężył w 86. Plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca Polski 2020, triumfując w plebiscycie po raz drugi w karierze[266].
17 stycznia 2021 dzięki bramce zdobytej w ligowym meczu z Freiburgiem (2:1) stał się pierwszym piłkarzem w historii, który zdobył 21 goli po rundzie jesiennej sezonu Bundesligi[267]. Pobił rekord należący do Gerda Müllera, który na tym samym etapie sezonu 1968/1969 zgromadził 20 bramek[268]. 20 stycznia znalazł się w wybranej głosami kibiców drużynie roku UEFA[269]. 24 stycznia, strzelając bramkę w meczu z Schalke 04, stał się pierwszym piłkarzem w historii, który zdobywał bramki w ośmiu z rzędu wyjazdowych spotkaniach, a także poprawił rekord najdłuższej serii meczów z golem przeciwko jednemu klubowi do 11 spotkań[270].
W lutym 2021 Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) z dorobkiem 47 goli uznała go za najskuteczniejszego napastnika na świecie[271], a także uhonorowała tytułem piłkarza roku 2020[272] i umieściła w najlepszej drużynie dekady[273].
1 lutego 2021 znalazł się w składzie Bayernu Monachium na Klubowe Mistrzostwa Świata 2020[274]. Bayern jako zwycięzca Ligi Mistrzów UEFA zmagania na rozgrywanym w Katarze turnieju rozpoczął od półfinału, w którym zmierzył się ze zdobywcą afrykańskiej Ligi Mistrzów, egipskim Al-Ahly[275]. W spotkaniu rozegranym 8 lutego na Ahmed bin Ali Stadium Lewandowski strzelił dwa gole, a także został wybrany zawodnikiem meczu i dzięki zwycięstwu 2:0 awansował z drużyną do finału[276]. Rozgrywając mecz z Al-Ahly, Lewandowski stał się pierwszym Polakiem, który zagrał na klubowych mistrzostwach świata[c], a zarazem pierwszym polskim strzelcem i najskuteczniejszym zawodnikiem Bayernu Monachium w historii turnieju[278]. W finale, rozegranym 11 lutego 2021 na Education City Stadium w Ar-Rajjan, Bayern mierzył się ze zwycięzcą Ligi Mistrzów CONCACAF, meksykańskim zespołem Tigres UANL. Lewandowski rozegrał w tym spotkaniu 73 minuty i miał udział przy zwycięskiej bramce Benjamina Pavarda z 59. minuty spotkania, które zakończyło się zwycięstwem niemieckiej drużyny 1:0[279]. Po zakończeniu meczu Lewandowski otrzymał Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika turnieju, a także został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu finałowego[280][281]. Stał się wówczas drugim, po Tomaszu Kuszczaku, polskim piłkarzem, który sięgnął po klubowe mistrzostwo świata, i trzecim, biorąc pod uwagę Puchar Interkontynentalny[279], natomiast Bayern jako druga drużyna w historii, po FC Barcelonie z 2009, zdobył szóste trofeum podczas jednej kampanii[282].
13 lutego 2021 po raz dziewiąty w karierze został wybrany piłkarzem roku w plebiscycie „Piłki Nożnej”[283]. 15 lutego w meczu z Arminią Bielefeld (3:3) zdobył swoją 30. bramkę we wszystkich rozgrywkach w trwającym sezonie, osiągając ten wynik najszybciej spośród piłkarzy występujących w pięciu najlepszych europejskich ligach[284]. Z 28 goli zdobytych w tym sezonie Lewandowski 23 z nich zdobył poprzez strzały w dolne rogi bramki, 25 po maksymalnie dwóch kontaktach z piłką, a 10 po uderzeniach z dystansu większego niż 11 metrów[285]. 23 lutego zdobył bramkę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z S.S. Lazio (4:1)[286]. 6 marca zdobył hattricka w meczu z Borussią Dortmund, stając się pierwszym piłkarzem w historii Bundesligi, który zdobywał co najmniej dwie bramki w szóstym meczu z rzędu przeciwko tej drużynie rozgrywanym na Allianz Arena[285]. 12 marca został wybrany piłkarzem roku 2020 w plebiscycie serwisu 433, otrzymując pamiątkowy pierścień na wzór przyznawanych zwycięzcom koszykarskiej NBA[287]. 13 marca w meczu z Werderem Brema (3:1) zdobył swoją 268. bramkę w Bundeslidze, zrównując się z wiceliderem klasyfikacji wszech czasów, Klausem Fischerem[288]. Był to 300. gol Lewandowskiego zdobyty łącznie na najwyższych poziomach ligowych w Polsce i Niemczech[289]. 17 marca zdobył bramkę w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Lazio (2:1) i awansował z drużyną do ćwierćfinału[290]. 20 marca strzelił trzy bramki w meczu z VfB Stuttgart i z dorobkiem 271. goli został samodzielnym wiceliderem klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi[291].
Ze względu na regularność strzelecką stał się kandydatem do pobicia rekordu liczby bramek strzelonych w jednym sezonie Bundesligi, ustanowionego przez Gerda Müllera, który w sezonie 1971/1972 zdobył 40 ligowych bramek[292]. 28 marca 2021 Lewandowski doznał urazu w meczu drużyny narodowej z Andorą[293], przez co nie wystąpił w czterech ligowych meczach (z RB Leipzig, 1. FC Union Berlin, VfL Wolfsburg oraz Bayerem Leverkusen), a także opuścił dwumecz 1/4 finału Ligi Mistrzów UEFA z Paris Saint-Germain, po którym Bayern odpadł z rozgrywek[294]. Dążenie Lewandowskiego do poprawienia rekordu stało się jednym z głównych tematów dyskusji sportowej w polskich i niemieckich mediach[295][296][297], a także przedmiotem zakładów bukmacherskich[298]. Portal Sport.pl uruchomił licznik goli Lewandowskiego, a multimedialny nośnik, odliczający bramki pozostałe piłkarzowi do osiągnięcia celu, zawisł przy skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej w Warszawie[299].
Lewandowski powrócił do gry 24 kwietnia 2021, strzelając w meczu z 1. FSV Mainz 05 (1:2) swoją 36. ligową bramkę w sezonie i wyrównując tym samym wyczyn Gerda Müllera z sezonu 1972/1973[300]. 8 maja dzięki porażce wicelidera tabeli RB Lipsk z Borussią Dortmund 2:3, Bayern przystąpił do meczu 32. kolejki Bundesligi z Borussią Mönchengladbach jako mistrz Niemiec[301] – Lewandowski zdobył w tym spotkaniu (6:0) hat tricka oraz zanotował asystę, kompletując 39 bramek i zbliżając się na dystans jednego gola do legendarnego rekordu[296]. Pierwsza bramka zdobyta przez Lewandowskiego w drugiej minucie gry była najszybciej strzeloną przez niego bramką w historii występów w Bundeslidze[302]. Lewandowski został również najskuteczniejszym polskim piłkarzem w jednym sezonie na najwyższym poziomie ligowym[303] oraz pobił liczący 94 lata rekord, ustanowiony przez Henryka Reymana, który w 1927 zdobył 37 bramek dla Wisły Kraków[304].
W meczu 33. kolejki, wykorzystując rzut karny przeciwko SC Freiburg, strzelił swojego 40. gola w rozgrywkach ligowych, tym samym wyrównując rekord Gerda Müllera z sezonu 1971/1972[305]. Po zdobyciu bramki zaprezentował podkoszulkę z wizerunkiem Gerda Müllera i napisem 4ever Gerd (pol. Na zawsze Gerd), a następnie przebiegł przez szpaler utworzony dla niego przez kolegów z drużyny oraz sztab szkoleniowy[306]. W Monachium i Düsseldorfie zawisły billboardy z hasłem: „Robert Lewandowski – wir sind sehr stolz auf dich in Polen!” (pol. Robert Lewandowski – jesteśmy z ciebie dumni w Polsce!), ufundowane przez grupę Wirtualna Polska[307].
22 maja 2021 w meczu 34. kolejki Bundesligi z FC Augsburg (5:2) strzelił 41. bramkę w sezonie i pobił rekord Gerda Müllera z sezonu 1971/1972[308]. Dokonał tego w swoim 350. występie w Bundeslidze (250 zwycięskim)[309]. Oddał w tym spotkaniu sześć strzałów, natomiast kluczową bramkę zdobył w 90. minucie spotkania, pokonując polskiego bramkarza Rafała Gikiewicza[310]. Ustanowił tym samym nowy rekord bramek strzelonych przez piłkarza w jednym sezonie Bundesligi[308]. Potrzebował do tego 29 występów, zdobywając bramki w 25 z nich[308]. Strzelał gola co 60 rozegranych minut, zdobywając średnio 1,41 bramki na mecz i wyrównał również rekord Bundesligi, który sam ustanowił w poprzednim roku[311]. Po ustanowieniu rekordu wraz z prezydentem klubu Karlem Heinzem-Rummenigge spotkał się w klubowym muzeum z żoną Gerda Mullera, Uschi, której przekazał pamiątkową koszulkę z dedykacją dla jej ciężko chorego już wówczas męża[312].
W sezonie wystąpił w 40 meczach we wszystkich klubowych rozgrywkach, zdobywając w nich 48 goli i notując 8 asyst. Zdobył z Bayernem siódme z rzędu, a dziewiąte w swojej karierze mistrzostwo Niemiec[313]. Sięgnął także po Klubowe mistrzostwo świata, Superpuchar Europy UEFA, Superpuchar Niemiec, a także zdobył najważniejsze piłkarskie nagrody indywidualne na świecie, zostając wybranym Piłkarzem Roku UEFA oraz Piłkarzem Roku FIFA. Zdobywając rekordową liczbę 41 bramek, po raz szósty w karierze został królem strzelców Bundesligi i jako pierwszy piłkarz w historii dokonał tego czwarty raz z rzędu[314]. Jako najlepszy strzelec spośród wszystkich najwyższych lig zrzeszonych w UEFA został laureatem Europejskiego Złotego Buta[315], dokonując tego jako pierwszy Polak w historii[316]. Po zakończeniu sezonu został wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi w głosowaniu zawodników zorganizowanym przez niemiecki związek piłkarzy[317], a także znalazł się w najlepszej drużynie sezonu[318]. 9 czerwca 2021 został wybrany polskim piłkarzem stulecia w plebiscycie „Sportowiec Stulecia'' Przeglądu Sportowego[319]. 25 lipca 2021 został wybrany piłkarzem roku w Niemczech[320]. Polak jako pierwszy piłkarz od czasu Michaela Ballacka w 2003 triumfował w plebiscycie magazynu Kicker drugi raz z rzędu i dokonał tego jako szósty ogółem i pierwszy zagraniczny piłkarz w historii[321].
13 sierpnia 2021 zdobył bramkę, która zapewniła Bayernowi remis 1:1 w meczu 1. kolejki Bundesligi z Borussią Mönchengladbach[322]. Dzięki zdobytej bramce Polak wyrównał indywidualny rekord 11 meczów ligowych z rzędu ze strzelonym golem, a także ustanowił rekord trafiając do siatki w siódmym z rzędu meczu inaugurującym sezon Bundesligi[323].
17 sierpnia 2021 zdobył dwa gole w wygranym 3:1 finale Superpucharu Niemiec z Borussią Dortmund i trafiając w 14. meczu Bayernu z rzędu, sięgnął po pierwsze trofeum w sezonie[324].
W drugiej ligowej kolejce, 22 sierpnia zdobył bramkę w wygranym 3:2 meczu z 1. FC Köln i po raz pierwszy od sezonu 2012/2013 uzyskał serię 12 kolejnych, ligowych meczów, w których notował przynajmniej jedno trafienie[325]. 28 sierpnia przed meczem z Herthą BSC odebrał nagrodę magazynu „Kicker” dla najlepszego zawodnika Bundesligi ubiegłego sezonu, a następnie zdobył swojego pierwszego hat tricka w sezonie, pomagając w zwycięstwie Bayernu 5:0[326]. Lewandowski wyrównał tym samym rekord Gerda Müllera z sezonu 1969/1970, zdobywając bramkę w 16. meczu z rzędu we wszystkich rozgrywkach dla Bayernu. W meczu przekroczył także liczbę 300. goli strzelonych dla Bayernu Monachium. Ostatni gol strzelony przez niego w tym meczu był jego 301. zdobytym dla Bayernu we wszystkich oficjalnych rozgrywkach[327]. 11 września zdobył bramkę z rzutu karnego w wygranym 4:1 meczu z RB Leipzig, trafiając do siatki w 14. meczu ligowym z rzędu (łącznie z poprzednimi rozgrywkami) i z dorobkiem 6. ligowych goli umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi[328]. 14 września zdobył dwie bramki w wygranym 3:0 meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA z Barceloną na Camp Nou, notując 74. i 75. trafienie w Lidze Mistrzów[329]. 18 września trafił w wygranym 7:0 ligowym meczu z VfL Bochum[330], strzelając gola w 19. kolejnym meczu o punkty i 13. w starciu Bundesligi na własnym stadionie, czym ustanowił rekord Bundesligi[331]. Ustanowił także nowy indywidualny rekord strzelając bramkę w 15 kolejnych ligowych spotkaniach z rzędu[332]. Po spotkaniu trener Bayernu Monachium, Julian Nagelsmann powiedział: „Jest bardzo głodny bramek, ale pomaga też swoim kolegom z drużyny. W sobotę stworzył kilka szans innym zawodnikom. W dalszym ciągu jest najlepszym napastnikiem w lidze i na świecie. Strzeli dla nas jeszcze dużo goli w tym sezonie”[333]. 29 września strzelił dwie bramki w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów[334]. 3 października zanotował asystę przy golu Leona Goretzki w meczu z Eintrachtem Frankfurt (1:2)[335]. 16 października 2021, jako pierwszy obcokrajowiec w historii został laureatem brazylijskiej nagrody „Trofeu Mesa Redonda”, określanej jako „piłkarskie Oscary Brazylii”[336]. 17 października trafił dwukrotnie w wygranym 5:1 meczu na szczycie tabeli z Bayerem Leverkusen[337]. 20 października strzelił bramkę w wygranym 4:0 meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Benfiką[338]. 23 października zdobył bramkę w domowym meczu z Hoffenheim (4:0). Występ w tym spotkaniu był 359. meczem Lewandowskiego w Bundeslidze, co pozwoliło mu wyprzedzić Brazylijczyka Naldo (358) i awansować na drugie miejsce listy obcokrajowców z największą liczbą występów w Bundeslidze, za Claudio Pizarro, który rozegrał 508. meczów[339]. 30 października w spotkaniu z Unionem Berlin zdobył 11. i 12. bramkę w sezonie[340]. 2 listopada w drugim meczu grupy E Ligi Mistrzów z Benficą, choć nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego przez sędziego Szymona Marciniaka, zdobył trzy gole, a także zanotował asystę przy bramce Serge’a Gnabry’ego i został wybrany zawodnikiem meczu[341]. 6 listopada w meczu z Freiburgiem zdobył swoją 60. bramkę w 2021, osiągając taki wynik jako trzeci piłkarz w XXI wieku, po Cristiano Ronaldo i Lionelu Messim[342]. 19 listopada zdobył jedyną bramkę dla Bayernu w przegranym 1:2 spotkaniu z Augsburgiem[343]. 22 listopada, za osiągnięcia w 2021, drugi raz z rzędu otrzymał nagrodę „Złotego Gracza” przyznawaną przez Tuttosport dla najlepszego piłkarza roku[344]. Tego samego dnia ogłoszono również nominację zawodnika do nagrody Piłkarza Roku FIFA[345]. 23 listopada 2021 w meczu z Dynamem Kijów zdobył przewrotką swoją 9. bramkę w sezonie Ligi Mistrzów i 18 dla Bayernu, pomagając ustanowić klubowy rekord bramek strzelonych w fazie grupowej rozgrywek[346].
8 października 2021 Robert Lewandowski znalazł się na liście nominowanych do Złotej Piłki France Football[347]. 29 listopada 2021 ogłoszono, że zajął 2. miejsce w plebiscycie, ustępując Lionelowi Messiemu[348]. Lewandowski stał się wówczas najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w historii plebiscytu, a także trzecim w historii polskim zawodnikiem, po Kazimierzu Deynie (3. miejsce w 1974) i Zbigniewie Bońku (3. miejsce w 1982), który zajął miejsce na podium[349].
4 grudnia 2021 zdobył dwie bramki w Der Klassiker z Borussią Dortmund, ustalając wynik spotkania na 3:2 po skutecznie wyegzekwowanym rzucie karnym[350]. 8 grudnia zanotował asystę przy bramce Thomasa Mullera na 1:0 z Barceloną (3:0) w fazie grupowej Ligi Mistrzów[351]. 14 grudnia zdobył dwie bramki w ligowym meczu przeciwko VfB Stuttgart (5:0), wyrównując rekord Gerda Müllera w liczbie goli zdobytych w roku kalendarzowym, który w 1972 zdobył 42. bramki[352][353]. 17 grudnia, w wygranym 4:0 meczu przeciwko Wolfsburgowi, strzelił 43. bramkę w 2021, bijąc tym samym osiągnięcie Müllera[354]. 15 stycznia zdobył hattricka w meczu z 1. FC Köln (4:0), zdobywając swoją 300. bramkę w Bundeslidze[355]. 5 lutego zdobył bramkę w meczu z RB Lipsk (3:2)[356]. 12 lutego zdobył swoją 600. i 601. bramkę w karierze, dwukrotnie trafiając w przegranym 4:2 starciu przeciwko VfL Bochum[357]. 26 lutego był kapitanem zespołu w meczu z Eintrachtem Frankurt (1:0)[358]. 8 marca zdobył hattricka i zanotował asystę przy bramce Leroya Sane w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Red Bull Salzburg (7:1)[359]. 12 marca zdobył bramkę dającą remis 1:1 z TSG Hoffenheim[360], a w następnej kolejce zdobył dwie bramki w wygranym 4:0 meczu z Unionem Berlin, zdobywając 30. i 31. ligową bramkę w sezonie[361]. 9 kwietnia zdobył zwycięską bramkę z Augsburgiem (1:0)[362], w kolejnym spotkaniu z Arminią Bielefeld (3:0) zanotował dwie asysty[363]. 12 kwietnia zdobył bramkę w meczu rewanżowym 1/4 finału Ligi Mistrzów z Villarrealem, po którym Bayern odpadł z rozgrywek (dwumecz 1:2)[364]. 23 kwietnia zdobył jedną z bramek w meczu z Borussią Dortmund (3:1)[365], w następnej kolejce jako kapitan zdobył jedyną bramkę w meczu z Mainz (1:3)[366]. 8 maja asystował przy golu Gnabrego z VfB Stuttgart (2:2)[367], a w ostatniej ligowej kolejce zdobył bramkę w meczu z VfL Wolfsburg (2:2)[368], która była jednocześnie jego 35. trafieniem w Bundeslidze i 50. golem w sezonie[369].
W sezonie 2021/2022 po raz 10. w karierze, a 8. w Bayernie Monachium zdobył mistrzostwo Niemiec, a sam z 35. trafieniami, po raz siódmy w historii został królem strzelców Bundesligi.
Łącznie w Bayernie Monachium rozegrał 375 meczów, w których zdobył 344 gole i zanotował 43 asysty. Zdobył z klubem wszystkie możliwe trofea krajowe i międzynarodowe oraz najważniejsze trofea indywidualne.
16 lipca 2022 Bayern Monachium i FC Barcelona ogłosiły osiągnięcie porozumienia w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego[370]. 18 lipca 2022 zawodnik dołączył do drużyny przebywającej na tournée w Stanach Zjednoczonych, a następnie pomyślnie przeszedł testy medyczne[371]. Tego dnia media obiegły jego pierwsze fotografie w klubowych barwach[372]. 19 lipca 2022 podpisał czteroletni kontrakt z hiszpańskim klubem[373], stając się pierwszym Polakiem w historii sekcji piłkarskiej FC Barcelony[374].
Kwota transferu wyniosła 45 milionów euro oraz 5 milionów euro zmiennych[375], a klauzula odstępnego umieszczona w kontrakcie, 500 milionów euro[375]. Robert Lewandowski został tym samym najdroższym polskim piłkarzem w historii[376], a także najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Bayernu Monachium[377].
20 lipca 2022 w Miami został przedstawiony jako nowy piłkarz Barcelony[378]. 23 lipca 2022[d] zadebiutował w wygranym 1:0 El Clásico w Las Vegas przeciwko Realowi Madryt, rozegranym w ramach towarzyskiego turnieju Soccer Champions Tour 2022[379]. Podczas turnieju wystąpił również w meczach z Juventusem i New York Red Bulls[380][381]. 3 sierpnia 2022 odbył swoją pierwszą sesję treningową w Ciutat Esportiva – ośrodku treningowym Barcelony[382].
5 sierpnia 2022 odbyła się jego prezentacja na stadionie Camp Nou[383]. Podczas prezentacji piłkarz zgodnie z tradycją wykonał popisową żonglerkę, zagrał z dziećmi La Masii w pokazowego „dziadka”, a także wraz z prezydentem klubu Joanem Laportą odbył rundę honorową wokół stadionu, pozdrawiając fanów[384]. Następnie wziął udział w konferencji prasowej gdzie oficjalnie został zaprezentowany z numerem 9[385]. W wydarzeniu wzięło udział 57 300 kibiców[386]. Była to druga co do wielkości prezentacja piłkarza tego klubu (więcej fanów zgromadził w 2009 Zlatan Ibrahimović – 60 tysięcy)[386].
7 sierpnia 2022 w meczu o Puchar Gampera z meksykańskim Pumas UNAM po raz pierwszy wystąpił na Camp Nou[387]. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Barcelony 6:0, a Lewandowski zdobył pierwszą bramkę oraz asystował przy dwóch golach Pedriego i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu[388].
13 sierpnia 2022 w zremisowanym 0:0 meczu z Rayo Vallecano zadebiutował w Primera División[389] jako 21. Polak w historii hiszpańskiej najwyższej klasy rozgrywkowej[390]. 21 sierpnia 2022 w wygranym 4:1 meczu 2. kolejki przeciwko Realowi Sociedad, strzelił swoje pierwsze dwie bramki w Primera División, wpisując się na listę strzelców w 44. sekundzie spotkania[391]. 28 sierpnia 2022 w 3. kolejce meczu ligowym przeciwko Real Valladolid zaliczył drugi dublet w klubie otwierając wynik w 24. minucie, a drugiego gola strzelił w 64. minucie. Mecz zakończył się zwycięstwem FC Barcelony (4:0), a także były to premierowe gole w oficjalnych meczach na stadionie Camp Nou[392]. 7 września 2022 zadebiutował w Lidze Mistrzów UEFA w barwach FC Barcelony, w wygranym meczu przeciwko Viktorii Pilzno (5:1), zdobywając hat tricka[393]. W styczniu 2023 zdobył swoje pierwsze trofeum w barwach FC Barcelony – Superpuchar Hiszpanii. Został najlepszym strzelcem turnieju zdobywając bramkę oraz asystując w finale z Realem Madryt[394]. 19 stycznia 2023 zadebiutował w Pucharze Króla zdobywając dwie bramki, a jego zespół wygrał 5:0 w wyjazdowym meczu z AD Ceuta FC[395].
21 stycznia 2023 po raz jedenasty został wybrany piłkarzem roku w plebiscycie „Piłki Nożnej”[396]. 14 maja zdobył dwie bramki w wygranym 4:2 meczu przeciwko RCD Espanyol, co pozwoliło Barcelonie na zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego[397].
Łącznie w sezonie 2022/2023 wystąpił w 46 meczach, w których zdobył 33 bramki oraz zanotował 8 asyst. Wraz z Barceloną zdobył mistrzostwo Hiszpanii oraz Superpuchar Hiszpanii, a dotarł z drużyną do półfinału Pucharu Króla, w którym przegrał 4:1 w dwumeczu z Realem Madryt[398] i do playoffów Ligi Europy UEFA, gdzie w dwumeczu wygrał 4:3 Manchester United[399]. Z 23 bramkami został królem strzelców Primera División[400].
13 sierpnia 2023 rozegrał pierwszy mecz sezonu 2023/2024, który został bezbramkowo zremisowany z Getafe[401]. Premierowe trafienie zanotował dwa tygodnie później, w starciu przeciwko Villarrealowi (4:3)[402]. 19 września w meczu Barcelony z Royal Antwerp FC (5:0) zdobył swoją 100. bramkę w europejskich pucharach, dokonując tego jako trzeci zawodnik w historii, po Cristiano Ronaldo i Lionelu Messim[403].
3 lutego 2024 otworzył wynik w 22. minucie przeciwko Deportivo Alavés, dzięki czemu przełamał passę sześciu meczów bez gola (ostatni zdobył bramkę 10 grudnia)[404]. 17 lutego zdobył dwa gole w wygranym 2:1 meczu z Celtą Vigo – jego drugie trafienie było 50. w 79. występie w barwach Barcelony, stając się 49. zawodnikiem katalońskiego klubu, który tego dokonał[405]. 21 lutego zdobył bramkę w meczu z Napoli, dzięki czemu został pierwszym zawodnikiem Barcelony, który zdobył bramkę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od 11 marca 2021, kiedy to trafienie zanotował Lionel Messi[406]. 12 marca strzelił bramkę w wygranym 3:1 meczu rewanżowym przeciwko Napoli, dzięki czemu Barcelona awansowała po raz pierwszy do ćwierćfinału rozgrywek od sezonu 2019/2020[407]. Pięć dni później zdobył swoją 20. bramkę w sezonie[408], trafiając w wygranym meczu przeciwko Atlético Madryt, w którym zanotował także dwie asysty, przy golach João Félixa oraz Fermína Lópeza[409]. 29 kwietnia, w wygranym 4:2 meczu z Valencią, Lewandowski skompletował pierwszego w karierze hat tricka w Primera División, a ostatniego gola zdobył z rzutu wolnego[410].
Ogółem w sezonie 2023/2024 wystąpił w 49 spotkaniach, w których zanotował 26 trafień oraz 9 asyst. Barcelona zakończyła sezon bez trofeum, w lidze zajęła drugie miejsce, za Realem Madryt. Sam Lewandowski z dorobkiem 19 trafień zajął trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych ligowych strzelców[411]. Puchar Króla drużyna zakończyła na etapie ćwierćfinałów, przegrywając z Athletic Bilbao[412]. W Lidze Mistrzów Barcelona również poległa w ćwierćfinale z Paris Saint-Germain. Pierwszy mecz wygrali 3:2, lecz w drugim PSG zwyciężyło 4:1[413].
Po zakończonym sezonie 2023/2024 i odejściu Xaviego, władze klubu zatrudniły na stanowisku szkoleniowca Barcelony Hansiego Flicka[414], dawnego trenera Lewandowskiego w Bayernie Monachium, z którym święcił największe sukcesy w karierze, zdobywając 83 bramek w 71 meczach podczas jego kadencji[415]. W pierwszym meczu w nowym sezonie, rozegranym 17 sierpnia przeciwko Valencii (2:1) zanotował dublet[416]. 15 września rozegrał 100. mecz w barwach Barcelony, a jego drużyna pokonała Gironę 4:1, zaś Lewandowski zanotował asystę przy golu Lamine'a Yamala[417]. 1 października w meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów UEFA przeciwko BSC Young Boys strzelił dwie bramki[418]. Pięć dni później, w wygranym 3:0 meczu przeciwko Deportivo Alavés, skompletował hat tricka, strzelając bramki w odstępie 25 minut w pierwszej połowie: 7', 22' i 32' – tym samym po dziewięciu meczach Lewandowski strzelił 10 bramek w lidze[419][420]. 20 października strzelił gola w meczu Ligi Mistrzów przeciwko swojemu dawnemu klubowi, Bayernowi Monachium (4:1)[421]. Dzięki dubletowi w starciu z Sevillą[422], Lewandowski stał się trzecim najskuteczniejszym strzelcem w historii pięciu najlepszych lig Europy z dorobkiem 366 bramek, bijąc wyczyn Gerda Müllera z 365 bramkami w Bundeslidze[423]. Trzy dni później strzelił dwa gole w meczu z Realem Madryt, który został pokonany przez Barcelonę 4:0[424]. Za swoje osiągnięcia został wybrany Piłkarzem Miesiąca w Primera División w październiku, w którym zdołał strzelić 7 bramek[425].
23 listopada strzelił 20. gola w 18. meczu sezonu 2024/2025, trafiając w spotkaniu z Celtą Vigo[426]. 26 listopada, dwukrotnie strzelając w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Brest (3:0), stał się trzecim piłkarzem w historii rozgrywek ze 100 golami na koncie, za Cristiano Ronaldo (140 goli) oraz Lionelem Messim (129 goli)[427]. Lewandowski 100 i 101. trafienie zanotował w swoim 125. meczu w Lidze Mistrzów[428].
25 marca 2008 Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski do lat 21, w zremisowanym 0:0 meczu towarzyskim z Anglią. Łącznie wystąpił w trzech spotkaniach tej kadry[429].
We wrześniu 2008 został powołany przez Leo Beenhakkera do reprezentacji Polski na mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2010[430]. Zremisowany 1:1 mecz ze Słowenią w całości spędził na ławce rezerwowych[430], za to 10 września 2008 zadebiutował w seniorskiej kadrze w meczu wyjazdowym przeciwko San Marino, zmieniając w 59. minucie spotkania Marka Saganowskiego[431]. Osiem minut później, dobijając niecelne uderzenie Euzebiusza Smolarka, strzelił pierwszego gola dla reprezentacji[431], czym ustalił wynik końcowy na 2:0[430].
2 maja 2012 został powołany przez Franciszka Smudę na Mistrzostwa Europy 2012. W 17. minucie meczu otwarcia z Grecją, po podaniu Jakuba Błaszczykowskiego, zdobył głową pierwszą bramkę mistrzostw, a spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1[432]. Po dwóch kolejnych meczach, z Rosją (1:1) i Czechami (0:1), Polacy odpadli z turnieju – po fazie grupowej[432].
Przed towarzyskim meczem z Urugwajem, który odbył się 14 listopada 2012, Lewandowski odebrał z rąk prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, pamiątkową paterę z okazji 50. występu w reprezentacji[433]. Tym samym stał się drugim (po Władysławie Żmudzie) najmłodszym zawodnikiem w historii, który zaliczył 50 meczów w polskiej kadrze narodowej[434].
W meczu eliminacji Mistrzostw Świata 2014 przeciwko San Marino, Lewandowski wystąpił jako kapitan drużyny (w miejsce Jakuba Błaszczykowskiego, który nie mógł wówczas zagrać z powodu kontuzji) i zdobył dwie bramki z rzutów karnych[432]. 19 listopada 2013, w starciu z Irlandią, rozegrał 60. spotkanie w barwach reprezentacji Polski i dołączył do Klubu Wybitnego Reprezentanta[435].
1 lutego 2014 został ogłoszony kapitanem kadry narodowej w zastępstwie kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego. 7 września strzelił pierwszego hat tricka dla Polski, zdobywając łącznie cztery bramki podczas meczu z Gibraltarem (7:0)[436], a 11 października zagrał w wygranym 2:0 meczu z Niemcami[437]. 9 grudnia Adam Nawałka poinformował o objęciu przez Lewandowskiego funkcji kapitana reprezentacji Polski na stałe[438].
13 czerwca 2015 ponownie skompletował reprezentacyjnego hat tricka, tym razem w meczu z Gruzją (4:0) podczas eliminacji do Mistrzostw Europy 2016[439]. 4 września zdobył jedynego gola w przegranym 1:3 wyjazdowym starciu z Niemcami[440]. Trzy dni później strzelił dwa gole w wygranym 8:1 pojedynku z Gibraltarem[441]. 8 października, w zremisowanym 2:2 spotkaniu ze reprezentacją Szkocji, zdobył dwie bramki, w tym wyrównującą w ostatniej akcji meczu[442]. 11 października, w wygranej 2:1 potyczce z Irlandią, strzelił gola na wagę awansu reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy we Francji[443]. Stał się wówczas pierwszym polskim piłkarzem, który wpisywał się na listę strzelców w pięciu kolejnych meczach kadry narodowej o punkty, zdobywając w nich dziewięć bramek.
Łącznie w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2016 strzelił 13 goli, dzięki czemu został królem strzelców tych rozgrywek[444] i wyrównał rekord eliminacji, ustanowiony w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy 2008 przez Davida Healy’ego z Irlandii Północnej[445]. Został również wybrany najlepszym zawodnikiem eliminacji[446].
12 maja 2016 został powołany przez Adama Nawałkę do szerokiej kadry na Mistrzostwa Europy 2016 we Francji[447], a 30 maja do ścisłego składu[448]. Na Euro 2016, Polska – po pokonaniu Irlandii Północnej (1:0) i Ukrainy (1:0), a także po bezbramkowym remisie z Niemcami – zajęła drugie miejsce w grupie C i po raz pierwszy w historii awansowała do fazy pucharowej mistrzostw Europy. Następnie, po wyeliminowaniu w 1/8 finału Szwajcarii (1:1, k. 5:4), odpadła w ćwierćfinale po porażce w rzutach karnych (1:1, k. 3:5) z Portugalią. Lewandowski, jako kapitan zespołu, wystąpił we wszystkich pięciu meczach kadry na turnieju i strzelił jednego gola – we wspomnianym meczu ćwierćfinałowym, kiedy to w 100. sekundzie spotkania, po asyście Kamila Grosickiego, zdobył drugą najszybszą bramkę w historii mistrzostw Europy[449].
W 2016, strzelając gole kolejno: Portugalii w ćwierćfinale Euro 2016, Kazachstanowi, Danii, Armenii i Rumunii w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018, wyrównał swoje osiągnięcie dotyczące wpisywania się na listę strzelców w pięciu kolejnych meczach kadry o punkty. Zdobywając dwa trafienia z Rumunią, pobił ponadto rekord 25 bramek w spotkaniach reprezentacji o stawkę, należący do Włodzimierza Lubańskiego[450].
26 marca 2017, strzelając bramkę w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2018, przeciwko Czarnogórze (2:1), został rekordzistą reprezentacji Polski, jako pierwszy w historii, zdobywając bramkę w sześciu kolejnych spotkaniach kadry. Ponadto Lewandowski, dokonał tego wyłącznie w spotkaniach o stawkę. Wspomnianą bramką wyrównał także rekord 8 goli strzelonych przez Polaka, w jednej edycji kwalifikacji do mundialu, ustanowiony w 2001 przez Emmanuela Olisadebe[450]. Gol strzelony w meczu z Czarnogórą był także pierwszą jego bramką w reprezentacji Polski zdobytą bezpośrednio z rzutu wolnego[451]. 10 czerwca 2017, w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata, przeciwko Rumunii (3:1), strzelił trzy bramki czym poprawił swoje indywidualne rekordy ustanowione w poprzednim meczu kadry. Lewandowski został pierwszym piłkarzem, który zdobywał bramki w siedmiu kolejnych spotkaniach reprezentacji (ogólnie oraz w spotkaniach o punkty), a także z 11 bramkami, został rekordzistą reprezentacji Polski pod względem goli strzelonych w jednej edycji kwalifikacji do Mistrzostw Świata[452]. Hat trick w meczu z Rumunią, pozwolił mu również wyprzedzić o jedną bramkę, zdobywcę 45 goli dla Polski, Grzegorza Lato, w klasyfikacji strzelców wszech czasów reprezentacji Polski i awansować na pozycję wicelidera tego rankingu – za zdobywcą 48 goli, Włodzimierzem Lubańskim.
5 października 2017, podczas rozgrywanego w Erywaniu meczu eliminacji Mistrzostw Świata 2018 z Armenią (6:1), Robert Lewandowski zanotował swoje 48, 49 i 50. trafienie w narodowych barwach i pobił tym samym, wynoszący 48 bramek, rekord Włodzimierza Lubańskiego, zostając najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Polski[453]. 8 października 2017, odnosząc zwycięstwo 4:2 w meczu z Czarnogórą, awansował z reprezentacją Polski na Mistrzostwa Świata 2018, natomiast sam w tamtym spotkaniu strzelił swoją 16. bramkę w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018, osiągając taki wynik jako pierwszy zawodnik w historii europejskiej edycji eliminacji i zostając królem strzelców ówczesnej edycji[454].
11 maja 2018 został powołany przez selekcjonera Adama Nawałkę do szerokiej kadry na Mistrzostwa Świata 2018 w Rosji[455]. 4 czerwca 2018 Adam Nawałka oficjalnie powołał go do ścisłego składu na mistrzostwa świata[456]. Na Mundialu zadebiutował 19 czerwca 2018 w przegranym 1:2, pierwszym meczu fazy grupowej z Senegalem[457]. Reprezentacja Polski po porażkach z Senegalem (1:2), Kolumbią (0:3)[458] oraz wygranej z Japonią (1:0)[459] zakończyła udział w turnieju po fazie grupowej; Lewandowski, jako kapitan drużyny, wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach.
11 października 2018 na Stadionie Śląskim w Chorzowie, w przegranym 2:3 meczu w Lidze Narodów 2018/2019 z Portugalią, rozegrał 100. spotkanie w barwach reprezentacji Polski[460].
17 maja 2021 został powołany przez selekcjonera Paulo Sousę na Mistrzostwa Europy 2020[461]. 14 czerwca 2021 w pierwszym meczu grupowym przegranym (1:2) ze Słowacją rozegrał całe spotkanie[462]. 19 czerwca 2021 w drugim meczu fazy grupowej strzelił gola wyrównującego w meczu z Hiszpanią a spotkanie zakończyło się remisem (1:1)[463]. 23 czerwca 2021 podczas ostatniego meczu fazy grupowej mistrzostw Europy biało-czerwoni przegrali ze Szwecją (2:3) a dwa gole strzelił Lewandowski i tym samym odpadli z mistrzostw Europy zajmując ostatnie czwarte miejsce w grupie z jednym punktem[464].
26 listopada 2022 zdobył swoją pierwszą bramkę na Mistrzostwach Świata 2022 i swoją pierwszą w karierze na Mundialu, w wygranym 2:0 meczu 2. kolejki fazy grupowej przeciwko Arabii Saudyjskiej[465]. Swoją drugą bramkę w turnieju zdobył 4 grudnia 2022 w przegranym meczu 1/8 finału przeciwko Francji, wykorzystując rzut karny w ostatniej minucie i ustalając wynik spotkania na 1:3[466].
29 maja 2024 roku został powołany przez selekcjonera Michała Probierza na swoje czwarte Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2024 w Niemczech[467]. W pierwszym meczu grupowym 16 czerwca przegranym 1:2 przeciwko Holandii spędził całe spotkanie na ławce rezerwowej z powodu odniesionej kontuzji w meczu towarzyskim przeciwko Ukrainie przed turniejem w Niemczech[468][469]. 21 czerwca w drugim meczu grupowym przeciwko Austrii wszedł z ławki rezerwowej na boisko w 60 minucie spotkania gdzie Polska przegrała 1:2 i straciła szanse na wyjście z grupy[470]. 25 czerwca w ostatnim meczu grupowym przeciwko Francji wykorzystał rzut karny, który był podyktowany po faulu w polu karnym na Karolu Świderskim, a mecz zakończył się remisem 1:1[471].
Lewandowski jest zawodnikiem, który występuje na pozycji środkowego napastnika. Cechuje go ponadprzeciętna precyzja i skuteczność w wykończeniu akcji. Bardzo dobrze gra głową, a także obiema nogami, chociaż jego wiodącą jest noga prawa. Do perfekcji opanował wykonywanie rzutów karnych. Zdobywa także bramki bezpośrednio z rzutów wolnych. Większość strzałów oddaje poprzez uderzenia wewnętrzną częścią stopy[472], nie wykorzystując do tego nadmiernej siły. Przez ekspertów uznawany jest za napastnika kompletnego, jednego z najlepszych we współczesnej piłce nożnej. Posiada wszelkie niezbędne cechy tradycyjnej „dziewiątki”: jest wysoki, dobrze zbudowany, silny, szybki, potrafi bardzo inteligentnie poruszać się na boisku[473].
Mimo że występuje jako napastnik, jest bardzo przydatny także w grze obronnej oraz w fazie odbioru piłki. Potrafi umiejętnie się zastawić, utrzymać piłkę, rozprowadzić akcję, a także skupiając na sobie uwagę obrony, stworzyć przestrzeń dla innych zawodników. Wyróżniają go bardzo dobre umiejętności techniczne, wizja gry, przygotowanie i siła fizyczna. Oprócz umiejętności czysto piłkarskich, Lewandowski przez ekspertów, zawodników i trenerów jest również chwalony za wybitną etykę pracy, profesjonalizm, wzorową mentalność, dyscyplinę, prowadzenie zdrowego stylu życia i skrupulatne przestrzeganie diety[474][475].
Klub | Sezon | Liga | Liga | Puchar kraju | Europa[e] | Inne[f] | Suma | ||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Mecze | Bramki | Asysty | Mecze | Bramki | Asysty | Mecze | Bramki | Asysty | Mecze | Bramki | Asysty | Mecze | Bramki | Asysty | |||
Delta Warszawa | 2004/2005 | IV liga | 17 | 4 | 0 | 2 | 0 | 0 | – | – | 19 | 4 | 0 | ||||
Ogólnie | 17 | 4 | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 19 | 4 | 0 | ||
Legia II Warszawa | 2005/2006 | III liga | 13 | 2 | 0 | 1 | 2 | 0 | – | – | 14 | 4 | 0 | ||||
Ogólnie | 13 | 2 | 0 | 1 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 14 | 4 | 0 | ||
Znicz II Pruszków | 2006/2007 | Klasa A | 4 | 8 | 0 | 0 | 0 | 0 | – | – | 4 | 8 | 0 | ||||
Ogólnie | 4 | 8 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 4 | 8 | 0 | ||
Znicz Pruszków | 2006/2007 | III liga | 27 | 15 | 0 | 5 | 2 | 0 | – | – | 32 | 17 | 0 | ||||
2007/2008 | II liga | 32 | 21 | 0 | 2 | 0 | 0 | – | – | 34 | 21 | 0 | |||||
Ogólnie | 59 | 36 | 0 | 7 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 66 | 38 | 0 | ||
Lech Poznań | 2008/2009 | Ekstraklasa | 30 | 14 | 7 | 6 | 2 | 2 | 12 | 4 | 3 | – | 48 | 20 | 12 | ||
2009/2010 | 28 | 18 | 8 | 1 | 0 | 0 | 4 | 2 | 0 | 1 | 1 | 0 | 34 | 21 | 8 | ||
Ogólnie | 58 | 32 | 15 | 7 | 2 | 2 | 16 | 6 | 3 | 1 | 1 | 0 | 82 | 41 | 20 | ||
Borussia Dortmund | 2010/2011 | Bundesliga | 33 | 8 | 3 | 2 | 0 | 0 | 8 | 1 | 1 | – | 43 | 9 | 4 | ||
2011/2012 | 34 | 22 | 10 | 6 | 7 | 0 | 6 | 1 | 2 | 1 | 0 | 0 | 47 | 30 | 12 | ||
2012/2013 | 31 | 24 | 7 | 4 | 1 | 4 | 13 | 10 | 2 | 1 | 1 | 0 | 49 | 36 | 13 | ||
2013/2014 | 33 | 20 | 10 | 5 | 2 | 0 | 9 | 6 | 3 | 1 | 0 | 0 | 48 | 28 | 13 | ||
Ogólnie | 131 | 74 | 30 | 17 | 10 | 4 | 36 | 18 | 8 | 3 | 1 | 0 | 187 | 103 | 42 | ||
Bayern Monachium | 2014/2015 | Bundesliga | 31 | 17 | 7 | 5 | 2 | 1 | 12 | 6 | 5 | 1 | 0 | 0 | 49 | 25 | 13 |
2015/2016 | 32 | 30 | 5 | 6 | 3 | 0 | 12 | 9 | 1 | 1 | 0 | 0 | 51 | 42 | 6 | ||
2016/2017 | 33 | 30 | 6 | 4 | 5 | 2 | 9 | 8 | 1 | 1 | 0 | 0 | 47 | 43 | 9 | ||
2017/2018 | 30 | 29 | 2 | 6 | 6 | 1 | 11 | 5 | 2 | 1 | 1 | 0 | 48 | 41 | 5 | ||
2018/2019 | 33 | 22 | 10 | 5 | 7 | 3 | 8 | 8 | 0 | 1 | 3 | 0 | 47 | 40 | 13 | ||
2019/2020 | 31 | 34 | 4 | 5 | 6 | 0 | 10 | 15 | 6 | 1 | 0 | 0 | 47 | 55 | 10 | ||
2020/2021 | 29 | 41 | 7 | 1 | 0 | 0 | 6 | 5 | 0 | 4 | 2 | 2 | 40 | 48 | 9 | ||
2021/2022 | 34 | 35 | 4 | 1 | 0 | 0 | 10 | 13 | 3 | 1 | 2 | 0 | 46 | 50 | 7 | ||
Ogólnie | 253 | 238 | 45 | 33 | 29 | 7 | 78 | 69 | 18 | 11 | 8 | 2 | 375 | 344 | 72 | ||
FC Barcelona | 2022/2023 | Primera División | 34 | 23 | 7 | 3 | 2 | 0 | 7 | 6 | 0 | 2 | 2 | 1 | 46 | 33 | 8 |
2023/2024 | 35 | 19 | 8 | 3 | 2 | 0 | 9 | 3 | 1 | 2 | 2 | 0 | 49 | 26 | 9 | ||
2024/2025 | 14 | 15 | 2 | 0 | 0 | 0 | 5 | 7 | 0 | 0 | 0 | 0 | 19 | 22 | 2 | ||
Ogólnie | 83 | 57 | 17 | 6 | 4 | 0 | 21 | 16 | 1 | 4 | 4 | 1 | 115 | 81 | 19 | ||
Ogólnie w karierze | 618 | 451 | 108 | 73 | 48 | 13 | 151 | 109 | 30 | 19 | 14 | 3 | 860 | 623 | 153 |
Reprezentacja | Rok | Mecze | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
Polska U-20 | ||||
2007 | 1 | 0 | 0 | |
Ogólnie | 1 | 0 | 0 | |
Polska U-21 | ||||
2008 | 3 | 0 | 0 | |
Ogólnie | 3 | 0 | 0 | |
Polska | ||||
2008 | 4 | 2 | 0 | |
2009 | 12 | 1 | 2 | |
2010 | 13 | 6 | 2 | |
2011 | 11 | 4 | 2 | |
2012 | 10 | 2 | 1 | |
2013 | 10 | 3 | 2 | |
2014 | 6 | 5 | 3 | |
2015 | 7 | 11 | 3 | |
2016 | 12 | 8 | 0 | |
2017 | 6 | 9 | 2 | |
2018 | 11 | 4 | 2 | |
2019 | 10 | 6 | 2 | |
2020 | 4 | 2 | 2 | |
2021 | 12 | 11 | 4 | |
2022 | 10 | 4 | 2 | |
2023 | 8 | 4 | 1 | |
2024 | 10 | 2 | 4 | |
Ogólnie | 156 | 84 | 34 |
Do 2023 ośmiokrotnie znalazł się na liście nominowanych do tej nagrody[638] – w 2013, 2015, 2016, 2017, 2019, 2021, 2022 i 2023. Jego najwyższą pozycją było 2. miejsce z 2021 kiedy ustąpił jedynie Lionelowi Messiemu[639].
W 2015 zajął 4. miejsce z 2015, kiedy wyprzedzili go Lionel Messi, Cristiano Ronaldo i Neymar. W 2016 sięgnął z Bayernem Monachium po mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec i Superpuchar Niemiec, zdobywając przy tym 46 bramek we wszystkich rozgrywkach, a także dotarł z reprezentacją Polski do ćwierćfinału Mistrzostw Europy we Francji. Mimo tego zajął odległe 16. miejsce w plebiscycie[640]. Po ogłoszeniu wyniku skomentował plebiscyt[641], zamieszczając na swoim profilu na Twitterze post w języku francuskim: „le cabaret” (pol. kabaret), co odbiło się szerokim echem w mediach[642]. W odpowiedzi francuski dziennik „L’Équipe” wypomniał Polakowi na swoich łamach zdobycie tylko jednego gola podczas finałów minionych mistrzostw Europy[643]. W 2018 Lewandowski został pominięty na liście 30 nominowanych do nagrody[644]. Decyzję tłumaczono niezadowalającą postawą reprezentacji Polski na mistrzostwach świata i odpadnięciem z turnieju już po fazie grupowej[645].
W 2019 przybył na galę Złotej Piłki „France Football” jako strzelec 52 bramek w 55 meczach[646]. Była to jego pierwsza wizyta na uroczystej gali francuskiego plebiscytu[647]. Spekulacje odnośnie do pozycji Lewandowskiego podsycił przeciek medialny, dotyczący układu miejsc na widowni paryskiego teatru Châtelet, który zdradził, że podczas ceremonii Polak zasiądzie obok Lionela Messiego i Virgila van Dijka, wymienianych jako faworytów do miejsc 1–2[648]. Ostatecznie zajął ósme miejsce[649], co spotkało się z rozżaleniem m.in. polskich i niemieckich mediów, a także kibiców[650]. Pozycja Lewandowskiego po raz kolejny wywołała medialną dyskusję na temat wpływu popularności, rozpoznawalności i globalnej pozycji marketingowej piłkarzy na ich wyniki w tego rodzaju plebiscytach[651]. Sam zainteresowany wspomniał, że traktuje wyniki plebiscytu z „przymrużeniem oka”[652]. Polskie media zgodnie określały status Lewandowskiego w zestawieniach „France Football” jako „niedocenianego”[653]. W czerwcu 2020 serwis football365.com umieścił go na 9. miejscu w rankingu najbardziej niedocenianych piłkarzy[654].
Przez ekspertów i bukmacherów wymieniany był jako faworyt do zdobycia Złotej Piłki za rok 2020[655], której ze względu na pandemię COVID-19 nie przyznano po raz pierwszy w historii plebiscytu[656]. W grudniu 2020, po zdobyciu tytułów Piłkarza Roku UEFA, a następnie Piłkarza Roku FIFA, Lewandowski udzielił okładkowego wywiadu magazynowi „France Football”, w którym ocenił swoje szanse na nagrodę[657].
W 2021 był wymieniany jako jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w plebiscycie. Kandydował do nagrody jako najlepszy strzelec roku kalendarzowego 2021 na świecie, uzyskując w nim 64 trafienia. W ocenianym roku odegrał kluczową rolę w zdobyciu dla Bayernu mistrzostwa Niemiec, bijąc przy tym 49-letni rekord Gerda Müllera w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi, poprzez zdobycie 41 goli w 34 kolejkach (gdzie Lewandowski zdobył to rekordowo – 41 goli w 29 meczach), a także zdobył trzy trafienia w finałach Mistrzostw Europy[658]. Bukmacherzy upatrywali w nim faworyta naprzemiennie z Lionelem Messim. Jako faworyt do zwycięstwa wymieniany był również przez wielu byłych piłkarzy i osobistości futbolu, m.in. Rivaldo, Paolo Maldiniego, Michaela Owena, Olivera Kahna i wielu innych[659][660][661][662].
29 listopada 2021 wraz z żoną, najbliższą rodziną i współpracownikami przybył na galę plebiscytu do paryskiego Théâtre du Châtelet, gdzie został owacyjnie powitany przez publiczność zgromadzoną wokół czerwonego dywanu[663]. Plebiscyt po raz siódmy w historii wygrał Lionel Messi, natomiast Robert Lewandowski z dorobkiem 580. punktów (Messi, 613) zajął 2. miejsce. Lewandowski stał się wówczas najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w historii plebiscytu „France Football”, a także trzecim w historii, który znalazł się w finałowej trójce, po Kazimierzu Deynie oraz Zbigniewie Bońku, którzy zajmowali 3. pozycję odpowiednio w 1974 i 1982 roku[664].
Robert Lewandowski otrzymał na gali nagrodę dla Napastnika Roku, przyznaną przez „France Football” po raz pierwszy w historii plebiscytu Złotej Piłki i wygłosił przemówienie[665].
Zwycięzca plebiscytu Lionel Messi w przemówieniu po odebraniu nagrody stwierdził, że Robert Lewandowski powinien otrzymać Złotą Piłkę za 2020 rok[666].
Rok | Miejsce |
---|---|
2013 | 13 |
2015 | 4 |
2016 | 16 |
2017 | 9 |
2019 | 8 |
2021 | 2 |
2022 | 4 |
2023 | 12 |
W 2008 jako piłkarz Znicza Pruszków otrzymał oferty m.in. z Lecha Poznań, Wisły Kraków, Legii Warszawa, Cracovii[667] i Jagiellonii Białystok[668]. Ze względu na chęć występów w europejskich pucharach rozważał transfer do Wisły, Lecha i Legii, co do której był jednak zniechęcony po sytuacji z 2006, kiedy to nie zdecydowano się na dalszą współpracę z nim[667]. Z czasem do historii polskich mediów piłkarskich przeszły słowa ówczesnego dyrektora sportowego Legii Warszawa, Mirosława Trzeciaka, pt. „Możesz sprzedawać Lewandowskiego, mamy nowego piłkarza, Arruabarrenę”, wypowiedziane w rozmowie telefonicznej z prezesem Znicza Pruszków, Sylwiuszem Muchą-Orlińskim[669]. Ostatecznie sprowadzenie do warszawskiego klubu Hiszpana, okazało się fiaskiem, a wybór Trzeciaka określono jedną z największych pomyłek transferowych w Polsce[670]. W tym czasie Lewandowski odrzucił także ofertę z Sybiru Nowosybirsk[671]. Ostatecznie najbardziej zdeterminowany do pozyskania perspektywicznego napastnika okazał się Lech Poznań.
Franciszek Smuda, były trener Lecha, przyznał, że podczas sezonu 2009/2010 niemal na każdym meczu Lewandowskiego obecni byli wysłannicy Borussii Dortmund, a dwukrotnie na meczach poznańskiej drużyny pojawił się trener Jürgen Klopp[667][672]. Klub miał zaproponować 2,5 mln euro za transfer Lewandowskiego, jednak władze Lecha odrzuciły ofertę[673]. Zainteresowane transferem Lewandowskiego był także m.in. niemiecki TSG 1899 Hoffenheim[667] oraz kluby ze Wschodu, Zenit Petersburg[667], Fenerbahçe SK i Szachtar Donieck, który oferował za transfer 6 mln euro[674]. Lewandowski i jego menedżer rozważali jedynie transfer do zachodniej ligi[674]. Piłkarz rozmawiał także z Blackburn Rovers, natomiast realizację kolejnego etapu negocjacji, jakim miała być wizyta Polaka w angielskim klubie, uniemożliwiła erupcja wulkanu Eyjafjallajökull, która zatrzymała połączenia lotnicze[675]. Chęć zakupu napastnika miały też władze Genoi CFC[674] – od transferu Lewandowskiego dzieliły tylko testy medyczne, jednak na ostatnim etapie, transakcji nie zatwierdził prezydent włoskiego klubu, Encrico Preziosi[676], poza tym Genoa nie spełniła finansowych oczekiwań Lecha[674]. W 2018 pojawiła się informacja o tym, że w archiwum włoskiego klubu ciągle miał znajdować się przygotowany dla Lewandowskiego kontrakt, który traktowany był przez działaczy klubu jako ostrzeżenie przed popełnieniem kolejnych transferowych błędów i zachęta do podejmowania ryzyka[677].
Ze względu na rosnącą pozycję w światowym futbolu, Lewandowski podczas występów w Borussii Dortmund zaczął wzbudzać zainteresowanie największych klubów świata[678]. Po strzeleniu czterech bramek w półfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Realem Madryt media informowały, że Królewscy interesują się kupnem piłkarza[679]. W 2020 potwierdzono, że siedem lat wcześniej Lewandowski otrzymał ofertę podpisania kontraktu z Realem Madryt[680]. Portal Onet.pl dotarł do sporządzonego w grudniu 2013 kontraktu, formalizującego szczegóły przenosin Polaka na Santiago Bernabéu, który to dokument miał obowiązywać do 30 czerwca 2020 i opiewać na kwotę ok. 75,5 mln euro[680]. Lewandowski za podpisanie umowy miał otrzymać premię w wysokości 10,9 mln euro brutto, za każdy sezon inkasowałby 8,6 mln euro, natomiast za każdy rok spędzony w Madrycie – kolejne 1,5 mln euro brutto. Onet.pl ustalił, że klauzula wykupu Polaka miała opiewać na 150 mln euro[680]. Mimo że umowę podpisami firmowali: José Angel Sánchez, ówczesny dyrektor generalny, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta klubu Florentino Péreza, oraz Manuel Redondo Sierra, szef gabinetu prezydenta[680], transakcja nie doszła do skutku, gdyż w chwili złożenia propozycji Lewandowski był związany umową ustną z władzami Bayernu Monachium[681], a w styczniu 2014 podpisał już niezbędne dokumenty dotyczące transferu do klubu[680].
W 2014, po potwierdzeniu transferu do Bayernu, francuski trener Arsène Wenger przyznał, że był zainteresowany sprowadzeniem polskiego napastnika do Arsenalu[682]. W sierpniu 2020 holenderski trener piłkarski Louis van Gaal, zdradził, że w 2014, po objęciu Manchesteru United, chciał sprowadzić Lewandowskiego do swojej drużyny[683]. W 2020 w wywiadzie dla „France Football” ujawnił, że w 2012 był bliski transferu do Manchesteru United[684] i odbył rozmowę z ówczesnym trenerem tej drużyny, sir Alexem Fergusonem, który chciał sprowadzić go na Old Trafford[685]. Przyznał, że był gotowy na transfer, natomiast Borussia Dortmund nie zdecydowała się na jego sprzedaż[686].
Mimo przenosin Lewandowskiego do Bayernu, temat transferu piłkarza do Madrytu pojawiał się na okładkach czołowych sportowych gazet jeszcze podczas kilku następnych okien transferowych[687]. W 2015 hiszpański dziennik „AS” poinformował o rozmowach, jakie Kucharski miał odbywać z Realem w związku z ewentualnym transferem Lewandowskiego[687]. Ostatnie doniesienia o możliwości transferu Lewandowskiego do Realu pojawiły się w 2018 – przy okazji zmiany przez niego menedżera, którym został izraelski agent Pini Zahavi[688]. Wśród klubów zainteresowanych Polakiem wymieniano wówczas również m.in. drużyny angielskie, Chelsea i Manchester United, a także Juventus oraz Paris Saint-Germain[689][690][691]. Spekulacje medialne podsycały wypowiedzi ekspertów w Niemczech, a także incydent, kiedy to zmieniony w jednym z ligowych meczów Lewandowski nie podał ręki trenerowi Juppowi Heynckesowi[692]. Piłkarz w wywiadzie dla Onet.pl z 2019 potwierdził, że w sezonie 2018/2019 rzeczywiście rozważał zmianę barw klubowych i był to dla niego dość trudny czas[693]. Spekulacje transferowe i gorącą medialną atmosferę zakończyło podpisanie przez Lewandowskiego nowego kontraktu z Bayernem, obowiązującego do 30 czerwca 2023[177][694]. W 2016 poinformował, że nie przyjął oferty od jednego z klubów z Bliskiego Wschodu[695].
W 2020 w wywiadzie dla katalońskiego „Sportu” przyznał, że 18 kwietnia 2017, po rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium, Cristiano Ronaldo i Sergio Ramos namawiali go do transferu do Realu[133].
Prowadzi działalność m.in. w branżach: reklamowej, inwestycyjnej, deweloperskiej, mieszkaniowej i biotechnologicznej[696]. Jest udziałowcem spółki Protos Venture Capital, przez którą inwestuje w startupy, e-commerce i serwisy internetowe. Posiada własną agencję Stor9_, specjalizującą się w komunikacji marketingowej, która zajmuje się zawodowym wizerunkiem piłkarza oraz jego żony, ułatwiając zarządzanie ich działaniami o charakterze biznesowym[697].
Jest właścicielem akademii piłkarskiej w Warszawie[698].
Jest udziałowcem serwisów internetowych, w tym sporticos.com, lokalnyrolnik.pl i wedding.pl[699]. Posiada udziały m.in. w spółkach LS Investments, RL Investments czy RL Management, zajmującej się wynajmem i zarządzeniem nieruchomościami, a także w sklepie piłkarskim Zgoda FC[700]. W 2017 za pośrednictwem RL Investments nabył 49 proc. udziałów w domu mediowym RL Media, uruchomionym przez holding marketingowy Group One[701].
W 2019 wprowadził na rynek markę RL9 Pro, mającą na celu sprzedaż produktów przeznaczonych dla sportowców i osób aktywnych fizycznie. Pierwszym produktem, który trafił do sprzedaży, był napój izotoniczny sygnowany inicjałami Lewandowskiego, który powstał przy ścisłej współpracy z firmą Oshee[701]. W 2020 do sprzedaży trafiły kawy sygnowane logo RL9 Coffee[702], poinformowano także o inwestycji piłkarza w otwarcie restauracji w budynku XIX-wiecznej zabytkowej warzelni na terenie Browarów Warszawskich[697], ostatecznie sportowy lokal i restaurację otwarto w październiku 2021 pod nazwą Nine’s[703]. Uwagę opinii publicznej przyciągnęły plany Lewandowskiego dotyczące planów jego wielomilionowej inwestycji w wybudowanie restauracji na wodzie na Mazurach w ramach projektu Wodny Świat. Ostatecznie piłkarz wycofał się ze spółki Nowe Mazury 8 odpowiedzialnej za inwestycję[704].
W sierpniu 2020 podpisał umowę inwestycyjną z Movie Games, notowanym na warszawskiej giełdzie producentem i wydawcą gier komputerowych[705], dzięki czemu stał się udziałowcem spółki zajmującej się produkcją gier o tematyce sportowej[706]. W tym samym roku zainwestował m.in. w aplikację Less, umożliwiającą handel używanymi ubraniami. W styczniu 2021 zainwestował w firmę Bio-lider, która oferuje biopreparaty dla rolników[697].
W 2019 znalazł się na trzecim miejscu w rankingu 50. najbardziej wpływowych ludzi w polskim sporcie według „Forbesa” i Pentagon Research[707], a także zajął 21. miejsce w rankingu 50. najbardziej wpływowych Polaków tygodnika „Wprost”[708]. W 2020 dotarł do pierwszego miejsca rankingu najbardziej wpływowych ludzi w polskim sporcie według „Forbesa” i Pentagon Research.
Zarobki piłkarza początkowo były dość niewielkie: za grę w klubie Delta Warszawa otrzymywał ponad 1 tys. zł miesięcznie[24], w III-ligowej drużynie Legii Warszawa inkasował 2,5 tys. zł miesięcznie[25], a w Zniczu Pruszków – 1,8 tys. zł[26]. Podczas gry w Lechu Poznań zarabiał już kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie[697].
Odkąd trafił do Niemiec, jego zarobki kalkulowane były w milionach[697] – po przejściu do Borussii w 2010 ustalił pensję w wysokości 1,5 mln euro miesięcznie[674]. Znalazł się m.in. w rankingu najlepiej opłacanych piłkarzy 2020 według „Forbesa” (miał wówczas zarobić 28 mln dolarów – 24 mln z kontraktu i 4 mln z umów reklamowych)[697].
W 2018, z majątkiem szacowanym na 353 mln zł, wraz z żoną zajął 94. miejsce w rankingu 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”[709]. Rok później, z majątkiem 450 mln złotych, para uplasowała się na 88. pozycji[710], natomiast w 2020 zajęli 80. pozycję, gromadząc pół miliarda złotych[711].
Rok | Miejsce | Majątek (w mln zł) |
---|---|---|
2018 | 94 | 353 |
2019 | 88 | 450 |
2020 | 80 | 500 |
W 2013 podpisał kontrakt z koncernem Nike, który został sponsorem jego wyposażenia sportowego[712] – występuje w obuwiu linii Hypervenom i Phantom[713].
Współpracuje reklamowo z koncernem Procter & Gamble, od 2011 był jedną z twarzy marki Gillette[714]. W 2018, kiedy współpraca dobiegła końca[715], Lewandowski po raz pierwszy od dawna zaprezentował się publicznie w zaroście, czego zakazywał kontrakt z firmą[716]. Do współpracy z Gillette powrócił w 2020[717]. Od 2016 jest jedną z twarzy kampanii reklamowej Head & Shoulders[718].
Reklamował firmy Panasonic oraz T-Mobile[697]. Współpracował reklamowo z koncernem Coca-Cola[719], następnie został międzynarodowym ambasadorem marketingowym firmy Oshee Polska, produkującej napoje izotoniczne[720].
Współpracował m.in. z firmą Vistula[721]. W 2021 został ambasadorem marki 4F, polskiego producenta odzieży i akcesoriów sportowych[722].
W 2018 podpisał międzynarodowy kontrakt z Lagardere Sports, jedną z największych agencji marketingowych działających w sferze sportu i rozrywki[723].
W 2015 rozpoczął współpracę z chińską marką Huawei[724], a w 2020 został ambasadorem firmy na Europę[725]. 7 marca 2022 zakończył współpracę marketingową z przedsiębiorstwem, wstrzymując tym samym realizację świadczeń promocyjnych[726]. Choć oficjalnie nie podano przyczyn zakończenia współpracy, nastąpiło ono bezpośrednio po doniesieniach Daily Mail sugerujących, że chiński koncern wspiera rząd Federacji Rosyjskiej w zwalczaniu cyberataków po inwazji na Ukrainę[727].
Znalazł się na okładkach polskich wersji gier FIFA 14 i FIFA 15[728]. W 2016 na platformy Android i iOS wydana została gra Lewandowski: Euro Star 2016[729]. W grze FIFA 18 pojawiła się cieszynka Lewandowskiego, ręce skrzyżowane w kształt litery „X” i palce wskazujące skierowane ku górze[730]. W grze FIFA 20 otrzymał najlepszą możliwą kartę w grze z oceną ogólną 99[731]. Znalazł się w drużynie roku FIFA 21[732].
Jest najpopularniejszym Polakiem w mediach społecznościowych[733] – w serwisach Facebook, Twitter i Instagram obserwuje go łącznie ponad 62 mln ludzi[734][735][736], a jego działalność na TikToku była komentowana przez opinię publiczną[737][738][739][740]. W czerwcu 2020 niemiecki „Sport Bild” poinformował, że Lewandowski za publikację jednego sponsorowanego posta na Instagramie może otrzymywać nawet 85 tys. euro[697]. Administratorem profili Lewandowskiego w mediach społecznościowych jest jego wieloletni przyjaciel, Tomasz Zawiślak[741]. Powstał o nim film dokumentalny pt. Lewandowski – Nieznany, którego światowa premiera miała miejsce 28 marca, zaś polska 31 marca 2023 roku[742].
Czynnie wspiera wiele inicjatyw społecznych i charytatywnych[743]. Bierze udział w akcji Szlachetna Paczka, a także wspiera finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy[744] i pomaga potrzebującym[745]. W 2020 wraz z żoną przekazał 500 tys. złotych na rzecz Centrum Zdrowia Dziecka[746], dzięki czemu szpital mógł wyremontować oddział rehabilitacji, który został zalany i częściowo zniszczony w wyniku nawałnicy, jaka przeszła nad Polską w październiku 2017[697]. W tym samym roku para przekazała także darowiznę w wysokości miliona euro na rzecz walki z pandemią COVID-19[747]. Wykorzystując zasięg swoich kont w mediach społecznościowych, zaapelował o noszenie maseczek w okresie światowej pandemii COVID-19[748]. W 2021 przekazał na aukcję WOŚP koszulkę, w której wystąpił podczas finału Ligi Mistrzów UEFA 2019/2020; pamiątkę wylicytowano za ponad 100 tys. zł[697].
Od 2014 jest ambasadorem dobrej woli UNICEF[749]. W czerwcu 2014, w ramach misji tej organizacji, odwiedził obóz dla uchodźców Zaatari w Jordanii i wziął udział w kampanii Głos Dzieci, w której z ramienia UNICEF i Unii Europejskiej apelował o wsparcie dla dzieci dotkniętych kryzysami humanitarnymi[750]. Wspierał również działania prowadzone przez UNICEF po trzęsieniu ziemi w Nepalu o nazwie #PamiętamyPomagamy oraz akcję Reszta w Twoich rękach, w której ramach zaprojektował pamiątkowy dukat przedstawiający uśmiechniętego chłopca z piłką[751].
W 2018 wsparł akcję charytatywną mającą na celu zbiórkę pieniędzy niezbędnych do rehabilitacji polskiego kolarza Ryszarda Szurkowskiego[752].
9 stycznia 2022 za 280 tys. zł. wylicytował złoty medal olimpijski Dawida Tomali, który zwyciężył w konkurencji chodu na 50 kilometrów podczas igrzysk olimpijskich w Tokio[753]. Dochód z licytacji został przeznaczony na sfinansowanie operacji ciężko chorego chłopca[754]. W marcu 2022 Lewandowski zwrócił lekkoatlecie wylicytowany wcześniej medal[755].
W 2022 potępił inwazję Rosji na Ukrainę i wyraził solidarność z narodem ukraińskim występując z opaską w barwach narodowych Ukrainy podczas meczu Bundesligi. Opaska trafiła następnie na licytację w Radiu 357, a dochód z niej, wynoszący 27 tys. złotych, został przekazany na zakup materiałów pierwszej pomocy medycznej i ich transport na Ukrainę[756].
W 2024 wziął udział w rządowej kampanii społecznej „Z Orlika na stadion”[757].
W 2017 tworząc projekt pod nazwą Stamina, rozpoczął współpracę z producentem muzycznym, Donatanem[758]. Został producentem wykonawczym, będąc odpowiedzialnym za przygotowanie materiałów muzycznych, dobór zapraszanych wykonawców, realizację oraz promocją, a także wystąpił w teledysku pt. Mansa Musa[759]. Był także producentem wykonawczym singla Cleo pt. „Kły”[760][761].
W 2020 został ambasadorem Jubileuszu 65-lecia Totalizatora Sportowego[762].
W 2021 był gościem specjalnym na Expo 2020 w Dubaju[763]. Jako laureat nagród Globe Soccer Award udzielił wywiadu w Al Wasl Plaza, a następnie wraz z żoną odwiedził Pawilon Polski[764].
W 2022 wraz z żoną gościł na 75. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes[765].
19 listopada 2015 został uhonorowany tytułem „Zasłużony dla powiatu warszawskiego zachodniego”[766], zaś w lipcu 2015 został honorowym obywatelem gminy Leszno[767]. W 2017 jego imieniem nazwano jedną z ulic w Kuźni Raciborskiej[768].
14 czerwca 2018, z okazji inauguracji Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018, Poczta Polska wprowadziła znaczek obiegowy z podobizną Roberta Lewandowskiego[769].
Jest laureatem Wielkiej Honorowej Nagrody Sportowej za 2020 rok[770].
22 marca 2021 prezydent RP Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej”[771][772].
30 kwietnia 2022 na wniosek dzieci i młodzieży został odznaczony Orderem Uśmiechu[773]. Odznaczenie odebrał 1 września 2024 podczas uroczystości z okazji 65-lecia istnienia klubu Varsovia Warszawa, w którym rozpoczynał karierę piłkarską[774]. Został 1050. laureatem orderu na świecie[774].
Lewandowski przez ponad 10 lat reprezentowany był przez Cezarego Kucharskiego, byłego piłkarza, a później menedżera piłkarskiego[775], którego poznał pod koniec swojej kariery w Zniczu Pruszków[776]. Kucharski pośredniczył przy transferach Lewandowskiego do Lecha Poznań, Borussii Dortmund i Bayernu Monachium[777]. Relacje pomiędzy stronami zostały zachwiane w 2016, kiedy to rzeczywista wysokość wynegocjowanego nowego kontraktu Lewandowskiego z Bayernem różniła się od tej ustalonej pomiędzy piłkarzem a jego agentem[778].
We wrześniu 2020 „Der Spiegel” poinformował, że Kucharski złożył pozew do sądu przeciwko firmie marketingowej RL Managment, twierdząc, że Lewandowski nieprawidłowo rozlicza się z dochodów swojej firmy i wykorzystywał firmowe pieniądze do prywatnych celów. Menedżer wypowiedział umowę spółki i domagał się zwrotu wniesionych kosztów, szacując roszczenie na kwotę 39 mln zł[779]. Lewandowski zaprzeczył tym oskarżeniom, uznając je za bezpodstawne i stwierdził, że jego były agent nie może pogodzić się z zakończeniem współpracy. Jak podał „Puls Biznesu”, Kucharski wniósł do spółki RL Management aportem prawa do wizerunku wspólnika (piłkarz sprzedał mu je w 2008) wycenione na 3,5 mln zł, a Lewandowski objął 98 proc. udziałów. Kucharski pełnił również rolę prezesa spółki, która w 2015 wykazała 9,9 mln zł zysku netto, w 2016 – 8,5 mln zł, a w 2017 – 7,3 mln zł[780].
„Die Welt” podał, że 23 października 2020 adwokat Lewandowskiego złożył do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Kucharskiego[781]. Wcześniej mec. Tomasz Siemiątkowski miał wysłać list do redaktora naczelnego „Der Spiegel”, w którym poinformował o kulisach sporu Lewandowskiego z Kucharskim, dając do zrozumienia, że piłkarz był szantażowany, a były agent miał żądać od niego pieniędzy za milczenie[781]. Pełnomocnik piłkarza stwierdził również, że Kucharski był w stałym kontakcie z dziennikarzem „Der Spiegel” Rafaelem Buschmannem, zajmującym się tematem Football Leaks i nieprawidłowościami podatkowymi wśród piłkarzy, sugerując, że to właśnie były menedżer Lewandowskiego mógł być autorem doniesień i spekulacji przedstawionych na łamach tego dziennika, a ich publikacja realizacją szantażu[781].
27 października 2020 Kucharski został na wniosek prokuratury zatrzymany przez policję[782][783]. 29 października 2020 Business Insider ujawnił nagranie fragmentu rozmowy Lewandowskiego z Kucharskim, podczas której padły słowa określane mianem szantażu[780]. Były menedżer piłkarza nie przyznał się do zarzucanych mu czynów[780].
22 czerwca 2013 w kościele Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny Parafii św. Anny w Serocku poślubił Annę Stachurską, zawodniczkę karate i specjalistkę do spraw żywienia[784]. Drużbą na ich ślubie był Sławomir Peszko[785]. W 2023 para odnowiła przysięgę małżeńską[786]. Mają dwie córki, Klarę (ur. 4 maja 2017)[787] i Laurę (ur. 6 maja 2020)[788]. Rodzina mieszka w Sitges, w Hiszpanii[789]. Małżonkowie są także właścicielami posiadłości w miejscowości Stanclewo, nad jeziorem Jełmuń[709], w okolicach Zakopanego[790] oraz na Majorce[791]. W 2017 otrzymali klucze do apartamentu Złota 44[709][697]. W czasie występów Lewandowskiego w Bayernie para mieszkała w dzielnicy Bogenhausen, nieopodal Ogrodu Angielskiego w Monachium[792]. Po transferze do FC Barcelony rodzina zamieszkała w Castelldefels[793], a następnie w Sitges[794].
Poza ojczystym językiem polskim, biegle posługuje się językami: angielskim i niemieckim, poza tym dobrze zna język rosyjski[795] i podstawy języka hiszpańskiego[796]. Jak przyznał w 2017 Rafał Maserak, jest świetnym tancerzem[797].
Chroni swoją prywatność[798][799], a także nie ujawnia swoich poglądów politycznych[800]. Wyjątkiem kiedy zabrał głos w kwestii politycznej było potępienie inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku[801]. Jest katolikiem[802]. W 2012 wziął udział w akcji Nie wstydzę się Jezusa zainicjowaną przez Stowarzyszenie ks. Piotra Skargi[803]. W 2014 podczas prywatnej audiencji dla piłkarzy Bayernu po meczu z Romą spotkał się w Watykanie z papieżem Franciszkiem[804].
Jako kibic bywa na różnorodnych zawodach sportowych, a także wspiera reprezentantów Polski innych dyscyplin.
Jest fanem i amatorem tenisa oraz padla[805][806]. Grywał m.in. z Aną Ivanović, żoną swojego przyjaciela Bastiana Schweinsteigera[807]. Zna osobiście Novaka Djokovicia[808]. Gościł na meczach serbskiego tenisisty podczas turniejów ATP w Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, kiedy wraz z Bayernem przebywał w tych krajach na zgrupowaniach. W czerwcu 2022 gościł na meczach finałowych turnieju Roland Garros[809]. Po finale kobiet osobiście pogratulował zwycięstwa Idze Świątek[810]. W 2015 podczas pobytu na zgrupowaniu Bayernu Monachium w Katarze, spotkał się z reprezentantami Polski w piłce ręcznej, przygotowującymi się do rozgrywanych w tym kraju mistrzostw świata[811]. W 2019 gościł na zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oberstdorfie, gdzie spotkał się z reprezentantami Polski w tej dyscyplinie[812]. Był również gościem na meczu żużlowym Stali Gorzów Wielkopolski[813].
Gra w golfa[814], jest wielbicielem sportów motorowodnych[815] oraz motoryzacji[816]. W 2017 i 2022 (jako gość Astona Martina) gościł na wyścigach Formuły 1 o Grand Prix Monako[817][818]. W 2023 gościł w boksie zespołu Scuderia Ferrari podczas wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii[819].
Korzysta z prywatnych jachtów i odrzutowców. Był właścicielem aut: Maserati GranTurismo Sport, Lamborghini Gallardo, Ferrari F12berlinetta, Ferrari 599 GTB Fiorano, Ferrari 812 Superfast, Porsche Cayenne GTS, Porsche 911 Speedster z limitowanej kolekcji modelu, Bentley Continental GT Speed Convertible, Mercedes S560 Maybach i wielu innych[709][820][821].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.